Andrea Bocelli wystąpił w Katowicach
Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia w Katowicach gościła na swojej scenie Andrea Bocelliego. Artysta uważany jest za jednego z najbardziej znanych i rozpoznawalnych w całej historii muzyki.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA
Koncert był wyjątkowy i wzbudził wiele emocji, zwłaszcza ze względu na jego symboliczny charakter. Koncert odbył się ku czci i pamięci poległych 16 grudnia 1981 roku górników kopalni "Wujek".
- To 40. rocznica, w związku z tym chcieliśmy w znaczący sposób ją uhonorować. Pomysł na ten koncert zrodził się na początku roku, podczas naszego pierwszego spotkania, w którym brał udział Dominik Kolorz, przewodniczący zarządu Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ „Solidarności” i Przemek Miśkiewicz ze Stowarzyszenia „Pokolenie” – mówi Krzysztof Pluszczyk, przewodniczący Społecznego Komitetu Pamięci Górników KWK „Wujek” Poległych 16 grudnia 1981 r.
Organizacja tego koncertu nie była prosta, ponieważ Andrea Bocelli nie wolnych terminów. Włoski tenor miał wiele planów koncertowych na najbliższe miesiące.
Nie przeocz
- Nie jedzcie tego! Biedronka, Lidl i IKEA usuwają żywność z toksyczną substancją
- Tanie mieszkania od komornika czekają na nowych właścicieli. Zobaczcie oferty
- Makabryczny wypadek w Gliwicach. Śmieciarka śmiertelnie potrąciła mężczyznę
- Kontrowersyjny kalendarz Olmet. Piękne modelki na złomowisku w kreacjach Anny Kubisz
Kiedy jednak dowiedział się, jakim okolicznościom ma być poświęcony jego koncert, niezwłocznie znalazł odpowiedni termin. Na scenie NOSPR artysta nie wystąpił sam, lecz wraz z Chórem Polskiego Radia, muzykami Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach oraz z Zespołem Śpiewaków Miasta Katowice "Camerata Silesia". Wydarzenie nie było biletowane, wejście było możliwe tylko dla osób, które otrzymały specjalne zaproszenie.
– To jest koncert poświęcony pamięci górników z Kopalni „Wujek” poległych 16 grudnia 1981 roku. Ma też upamiętnić ofiary stanu wojennego, dlatego publiczność jest w dosyć szczególny sposób dobrania. Na widowni zasiądą i rodziny poległych górników i ci, którzy zostali ranni. Ci, którzy brali udział w tym strajku i w innych strajkach, które odbyły się w województwie. To jest takie uhonorowanie ludzi, którzy walczyli w tamtym czasie o wolną Polskę - tłumaczył Przemysław Miśkiewicz.
Musisz to wiedzieć
