Andrzej Józef Nowak, dyrektor RDLP w Białymstoku: Masowe groby w lesie? To jakiś absurd!

Agnieszka Siewiereniuk
Agnieszka Siewiereniuk
Andrzej Józef Nowak, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku
Andrzej Józef Nowak, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku RLDP w Białymstoku
Dlaczego podlascy leśnicy są obrażani i pomawiani na arenie europejskiej i dlaczego takie sytuacje w ogóle mają miejsce? Czy leśnicy w ogóle przejdą z tym do porządku dziennego, czy jednak będą walczyć o swoje dobre imię? O tym rozmawiała z Andrzejem Józefem Nowakiem, dyrektorem Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku Agnieszka Siewiereniuk-Maciorowska.

Czy jest Panu cokolwiek wiadomo, aby leśnicy mieli grzebać ciała nielegalnych migrantów w lasach pod Białowieżą?

- Nigdy taka informacja do mnie nie dotarła. To w ogóle jest jakiś absurd!

Czy prawdą jest, że jesienią 2022 roku zwiększyła się liczba leśników patrolujących tereny leśne przy granicy z Białorusią?

- Liczba leśników pracujących w nadleśnictwach położonych przy granicy z Białorusią nie zwiększyła się. Natomiast przez kilka miesięcy działania Straży leśnej wspomagane były 6 osobowymi patrolami z innych dyrekcji w Polsce. Odbywało się to w cyklu tygodniowym.
Celem tych działań było wzmocnienie bezpieczeństwa pracowników lasów państwowych czujących się zagrożonych nową sytuacją, również tych, którzy mieszkali w osadach położonych w odległych leśnych ostępach.
Liczba Strażników leśnych z innych dyrekcji, choć w symbolicznym wymiarze, wpływała znacząco na morale wszystkich leśników pracujących przy granicy z Białorusią, bo nie byli oni osamotnieni w nowej sytuacji.

Skąd, Pana zdaniem, w ogóle pomysł o tym, że leśnicy mieliby ukrywać ciała ludzi w lasach? Komu to by miało służyć?

- Wzięło się to z nienawiści do leśnika polskiego, który tak pięknie zapisał się w historii Polski. BOG ,HONOR, OJCZYZNA, to wartości, dla których wielokrotnie Polski leśnik składał największą ofiarę na Ołtarzu Ojczyzny. Katyń, Syberia, czy walka z komunistami w okresie powojennym, to tylko niektóre przykłady ich męstwa. To haniebne oskarżenie można określić słowami Sienkiewiczowskiego Zagłoby: Zdrada, po trzykroć zdrada.

Czy można w jakiś sposób połączyć – Pana zdaniem – chęć przejęcia w zarząd terenów leśnych przez urzędników z Unii Europejskiej, a następnie wypowiedzią europoseł Janiny Ochojskiej oskarżającą polskich leśników o grzebanie ciał nielegalnych migrantów?

- Nie można wykluczyć takiego scenariusza .

Czy nie ma Pan wrażenia, że oskarżenia, głównie wobec podlaskich leśników, mają charakter ciągły i stały, jeszcze od czasów, kiedy zaproponowana została walka z kornikiem, który degraduje Puszczę Białowieską?

- Jest to prawda, jesteśmy permanentnie obrzucani kalumniami. Nasze zobowiązanie wobec królewskich dziejów Puszczy, to działania polegające na próbie zachowania jej piękna. Jednak te działania zostały zniweczone różnymi zarządzeniami i decyzjami, które początek miały w roku 2008, przy znacznym udziale unijnych urzędników. Można to odebrać jako próbę wymazania naszej tożsamości narodowej i naszego dziedzictwa, a takim jest Puszcza Białowieska.

Czy Dyrektorowi RLDP jest wiadomo, jak w tej chwili wygląda handel drzewem pochodzącym z Białorusi, w tym też z Puszczy Białowieskiej? Pytam o to, ponieważ obecnie polscy leśnicy prawie nie mają możliwości prowadzenia zwykłej gospodarki leśnej.

- O handlu drewnem z Białorusią nic mi nie wiadomo, natomiast mieszkańcy obszaru Puszczy Białowieskiej muszą się zaopatrywać w drewno w innych nadleśnictwach dyrekcji białostockiej. Prowadzone są obecnie szeroko zakrojone prace, aby to zmienić.

Czego leśnicy będą się domagać w procesie z Janiną Ochojską, gdy do niego dojdzie?

- Przede wszystkim przeprosin.

Czy leśnicy patrolują obecnie tereny leśne wspólnie ze Strażą Graniczną w poszukiwaniu ukrywających się w nich nielegalnych migrantów?

- Współpraca leśników oraz strażników leśnych ze Strażą Graniczną jest stała, ale obecnie nie prowadzimy wspólnych patroli.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Andrzej Józef Nowak, dyrektor RDLP w Białymstoku: Masowe groby w lesie? To jakiś absurd! - Plus Kurier Poranny

Wróć na i.pl Portal i.pl