Angela Merkel i Emmanuel Macron chcą wspólnego budżetu dla strefy euro. "To nowy rozdział w historii reform Unii Europejskiej"

Aleksandra Gersz AIP
LUDOVIC MARIN/AFP/EASTNEWS
Prezydent Francji Emmanuel Macron i kanclerz Niemiec Angela Merkel chcą, aby kraje strefy euro miały swój własny budżet. - To nowy rozdział w historii reform Unii Europejskiej - zapowiedziała szefowa niemieckiego rządu.

Przywódcy Francji i Niemiec spotkali się we wtorek w zamku Meseberg w Brandenburgii, kilka dni przed szczytem Unii Europejskiej zaplanowanym na 28 i 29 czerwca. Głównym tematem rozmów Emmanuela Macrona i Angeli Merkel było stworzenie budżetu strefy euro. Jak przypomina agencja AFP, na taki pomysł wpadł już wcześniej francuski prezydent, kanclerz Niemiec nie wydawała się jednak do niego przekonana. Jak wyjawiła dziennikarzom po spotkaniu w Brandenburgii, rozmowa z Macronem na temat wspólnego budżetu dla 19 krajów w strefie euro była "najtrudniejsza".

Ostatecznie Macron i Markel wyrazili zgodę na powołanie takiego budżetu. Według przywódcy Francji miałby on służyć "solidarności i stabilizacji" w strefie euro, a według kanclerz Niemiec przyczyniłby się do zmniejszenia różnic między państwami członkowskimi Unii Europejskiej oraz miałby "chronić kraje w strefie euro przez kryzysami". Dokładne szczegóły dotyczące wspólnego budżetu, m.in. jego wysokość, nie są jeszcze znane. Francuski prezydent wyjawił jedynie, że unijni ministrowie finansów mogą zacząć rozmowy na jego temat pod koniec tego roku, a sam budżet mógłby wejść w życie w 2021 r. Zarówno Macron, jak i Merkel podkreślili jednak, że wspólny budżet nie zostanie powołany, jeśli nie wyrażą na niego zgody pozostałe kraje strefy euro. Prezydent Francji podkreślił, że "jest jeszcze miejsce na negocjacje" z pozostałymi państwami.

Liderzy Francji i Niemiec rozmawiali także we wtorek o kryzysie migracyjnym. - Musimy wprowadzić mechanizmy solidarności wewnątrz i na zewnątrz granic Unii Europejskiej - mówił Macron. Oboje zgodzili się również, że należy odsyłać osoby ubiegające się o azyl do krajów unijnych, w których wcześniej się zarejestrowali. - Będziemy proponowali to rozwiązanie naszym partnerowm w UE - mówiła niemiecka kanclerz.

Imigracja to w ostatnim czasie wyjątkowo palący temat dla Angeli Merkel, której grozi rozpad koalicji rządowej. Partia CSU, która jest koalicjantem rządzącej CDU, zażądała bowiem od szefowej rządu w Berlinie unormowania kwestii migracji w Niemczech, a mianowicie zakazu wjazdu do Niemczech dla imigrantów, którzy są zarejestrowani w innych krajach lub nie posiadają ważnych dokumentów. Kanclerz Niemiec, która utrzymuje, że może wprowadzić takie prawo tylko po uzgodnieniu tego z UE, ma czas na rozmowy z państwami unijnymi do końca czerwca.

POLECAMY:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 4

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

p
psychiatra
moja diagnoza: jesteś chory na pisozę
T
Trollo
zarabiają szkopy i france. Porozmawiaj ze Słowakami czy Litwinami czy im dobrze jest w strefie Ojro. Pomyśl dlaczego Wielka Brytania nie była w strefi ojro i dlaczego nie zaproszą Szwajcarii albo Norwegii. Mniej tefałenu i zajtungów a więcej samodzielnego myślenia.
a
abcd
Ale może śnią ci się Stany Zjednoczone Europy w wersji pana Schulza? Poszczególne stany w USA cieszą się dużą niezależnością od władz federalnych, jak powszechnie wiadomo w kwestii stosowania kary śmierci też. Martin Schulz bredzi, co powinno budzić niepokój doświadczonych niemieckich elit.
Martin Schulz (2007): "Ludzie, którzy są za karą śmierci, zajmują wysokie stanowiska w Unii Europejskiej. Pytanie brzmi: jak długo jeszcze będziemy to akceptować? Jak długo mamy pozwalać, aby zwolennik kary śmierci, który się do tego otwarcie przyznaje, paraliżował nasze decyzje? Unijni przywódcy powinni pokazać, że Polska jest w tej kwestii całkowicie wyizolowana."
Martin Schulz (2017): "Chcę nowego konstytucyjnego traktatu, ustanawiającego Stany Zjednoczone Europy. (...) Gdy plan zostanie doszlifowany, przedstawimy go rządom krajów UE i ci, którzy będą przeciwni, po prostu opuszczą Unię."
A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu Angela Merkel i Emmanuel Macron chcą wspólnego budżetu dla strefy euro. "To nowy rozdział w historii reform Unii Europejskiej"
w
wystarczy jej złotówka
Siermiężne pomysły tej ekipy porażają, jak na przykład te o kompradorach, czyli zdrajcach interesów Polski. UE jawi się jej jako ciało obce. Nie dziwi mnie, że Francja i Niemcy chcą wspólnego budżetu strefy euro.
Wróć na i.pl Portal i.pl