
Studentka z Norwegii niosła szokujący antysemicki transparent
Kobieta, która niosła szokujący antysemicki transparent podczas sobotniej manifestacji w Warszawie nazywa się Marie Andersen i – jak udało się ustalić autorom profilu Visegard24 na portalu X (kiedyś Twitter) – studiuje na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym.
Z jej profilu na Facebooku wynika, że jest studentką piątego roku. Jest też zamężna, a jej mężem jest Jordańczyk. Visegard24 zamieścił także zrzuty ekranu z jej relacji na Instagramie, porównujących Izrael z niemiecką III Rzeszą.
„Nasze źródła wskazują, że władze uczelni zostały powiadomione o jej antysemickich działaniach, jednak nic w tej sprawie nie zrobiono” – pisze profil publikujący informacje z krajów Europy Środkowo-Wschodniej.
Opublikowano także inne zdjęcie transparentu i niosącej go Norweżki, na którym widać, że podobał on się niektórym uczestnikom marszu.
Prezydent Andrzej Duda potępił antysemicki gest
"Prezydent RP Andrzej Duda stanowczo potępia antysemickie hasła, które pojawiły się podczas wczorajszego marszu zorganizowanego w Warszawie" - poinformowała w niedzielę Kancelaria Prezydenta.
"My, Polacy, ze względu na pamięć o tych, którzy zostali zamordowani w czasie Holokaustu - nigdy nie możemy się zgodzić na jakiekolwiek przejawy antysemityzmu w żadnej formie i wszelkie jego oznaki budzą nasze głębokie oburzenie" - przekazano.
"W Polsce nie ma zgody na wyrażanie nienawiści wobec kogokolwiek. To całkowicie sprzeczne z wartościami, na których opiera się Rzeczpospolita" - dodają urzędnicy.
Oświadczenie Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego
W niedzielę głos w sprawie zabrał Warszawski Uniwersytet Medyczny. W oświadczeniu, opublikowanym w dwóch językach (polskim oraz angielskim) zapewniono, że uczelnia potępia wszelkie przejawy dyskryminacji oraz że zamierza podjąć „stosowne kroki prawne”.
„Do naczelnych wartości wyznawanych przez Uniwersytet należy szacunek dla każdej osoby. Jednoznacznie potępiamy wszelkie przejawy nienawiści, w tym na tle narodowościowym i rasowym. Zaistniały incydent miał miejsce poza Warszawskim Uniwersytetem Medycznym. Władze Uczelni podjęły stosowne kroki przewidziane prawem” – czytamy.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Ted