Antysemicki transparent na marszu w Warszawie
Do antysemickiego incydentu doszło na manifestacji poparcia dla Palestyńczyków, który odbył się w stolicy w sobotę 21 października 2023 r. Jedną z uczestniczek okazała się studentka WUM, która niosła szokujący antysemicki transparent wzywający do „oczyszczenia świata z Izraela”.
Bulwersujący transparent przywołał na myśl skojarzenia z historią. Na nic zdały się tłumaczenia, że to wcale nie chodziło o Holokaust. Uczelnia wystosowała następnego dnia pismo w tej sprawie. Głos zabrali też prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki.
Sobotni incydent skomentował w mediach społecznościowych ambasador Izraela w Polsce Yacov Livne. "Warszawa dzisiaj. Polskie władze mają powinność zapobiegania przejawom takiego otwartego antysemityzmu" - zaznaczył.
Również wiceszef MSZ Paweł Jabłoński zwrócił uwagę, że "transparenty wzywające do nienawiści ze względów narodowościowych lub etnicznych to złamanie prawa i podstawa do rozwiązania zgromadzenia". "To absolutnie nie powinno mieć miejsca" - stwierdził wtedy na platformie X.
List rektora WUM do mediów
W piśmie skierowanym do mediów rektor WUM przypomniał, że już kilka godzin po demonstracji policja została powiadomiona przez Uniwersytet o możliwości popełnienia przestępstwa. Jak dodał, w pierwszy dzień roboczy po incydencie norweska studentka została wezwana w celu złożenia wyjaśnień do dziekanatu. "Na podstawie ustaleń w tym zakresie, niezwłocznie podjąłem decyzję o skierowaniu sprawy do Rzecznika Dyscyplinarnego dla Studentów i Doktorantów Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, a następnie również o zawieszeniu studentki" - czytamy w piśmie Zbigniewa Gacionga.
Poniżej cały list skierowany do mediów przez rektora WUM:
"Szanowni Państwo,
Ubolewam nad tym, że podano w wątpliwość naczelne wartości Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego - Uczelni z ponad 200-letnią tradycją nauczania medycyny, nieprzerwanej nawet w czasie okupacji niemieckiej.
Pozwolę sobie w tym miejscu doprecyzować, do czego konkretnie odnoszą się te wartości i tradycja. Warszawski Uniwersytet Medyczny dzisiaj to 10 287 studentów, 1809 nauczycieli akademickich, w tym 186 tytularnych profesorów oraz wielu wspaniałych lekarzy pracujących w szpitalach, klinikach i przychodniach. Uczelnia kształci przedstawicieli wszystkich zawodów medycznych, potrzebnych dla prawidłowego funkcjonowania systemu ochrony zdrowia. Ponadto WUM to czołowy ośrodek badawczy i centrum przeszczepów narządów w Polsce. Dzisiaj tym wszystkim osobom, które na co dzień leczą chorych i niosą pomoc, zarzuca się antysemityzm, propagowanie nazizmu, faszyzmu czy nawoływanie do mowy nienawiści. To bardzo szkodliwe kłamstwa dla nas wszystkich.
Nasza społeczność akademicka jest głęboko poruszona kryzysem na Bliskim Wschodzie. Warszawski Uniwersytet Medyczny zdecydowanie potępia wszelkie przejawy terroryzmu i naruszania prawa międzynarodowego. Kształcące się na naszej Uczelni studentki i studenci to przyszły personel medyczny, który ma obowiązek przedkładać zdrowie i życie każdego człowieka ponad wszystko. Na WUM nie ma miejsca na jakiekolwiek formy mowy nienawiści czy przemoc. Do naczelnych wartości wyznawanych przez Uniwersytet należy przeciwdziałać cierpieniu i zapobiegać chorobom, nieść pomoc chorym bez żadnych różnic, takich jak: rasa, religia, narodowość, poglądy polityczne, stan majątkowy i inne, mając na celu wyłącznie ich dobro i szacunek.
Szanowni Państwo, oskarżono mnie publicznie o lekceważenie sytuacji, bierność i postępowanie na szkodę Uniwersytetu w związku z demonstracją z dnia 21.10.2023 roku. Wzięła w niej udział studentka medycyny V roku Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Studentka przygotowała transparent, na którym widniała flaga Izraela wrzucona do kosza i napis „Czyńmy świat czystym”. Zdarzenie miało miejsce poza murami Uczelni, w sobotę, a więc w dzień wolny od zajęć.
Już kilka godzin później policja została powiadomiona przez Uniwersytet o możliwości popełnienia przestępstwa. W pierwszy dzień roboczy po incydencie norweska studentka została wezwana w celu złożenia wyjaśnień do dziekanatu. Na podstawie ustaleń w tym zakresie, niezwłocznie podjąłem decyzję o skierowaniu sprawy do Rzecznika Dyscyplinarnego dla Studentów i Doktorantów Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, a następnie również o zawieszeniu studentki.
Wszyscy studenci WUM, którzy poczuli się dotknięci kryzysem na Bliskim Wschodzie, otrzymali informację o pomocy psychologicznej w ramach Uniwersyteckiej Poradni Psychologicznej. Osoby potrzebujące takiej pomocy zostały poproszone 0 kontakt z dziekanatami. Co więcej, staramy się zapewnić studentom elastyczność. Ci, którzy proszą o możliwość zmian w planie zajęć i zaliczeń w innym terminie, otrzymają taką możliwość. Także studenci, którzy zostaną wezwani, by służyć w izraelskich szpitalach, wojsku czy w służbach ratowniczych będą mogli wystąpić o urlop dziekański. Wszystkim staramy się zapewnić wsparcie i zrozumienie. Ponadto upewniliśmy się, że kampus, akademiki, strona internetowa WUM i uczelniane media społecznościowe były wolne od występowania sytuacji niebezpiecznych. Niemniej jednak zwracamy szczególną uwagę na zachowania studentów na naszych kampusach.
- Uczelnia nie kontroluje i nie monitoruje prywatnych kont swoich studentów. Nie ma ani takiego prawa ani obowiązku. Wszelkie informacje zewnętrzne na temat niewłaściwych lub wątpliwych działań komunikacyjnych są przez nas zgłaszane policji. Ponadto wydałem polecenie przeprowadzenia postępowania wyjaśniającego Rzecznikowi Dyscyplinarnemu dla Studentów i Doktorantów WUM wobec czterech studentów, względem których przedstawiono informacje o tym, że umieścili w mediach społecznościowych treści wątpliwe prawnie. Działania te podejmowane są przeze mnie w trosce o to, aby w gronie studentów nie dopuszczać do mowy nienawiści.
Spotkałem się osobiście ze studentami z Izraela, którzy o takie spotkanie poprosili. Nie delegowałem nikogo do rozmów z nimi. Stanowczo zaprzeczam, żeby ktokolwiek z pracowników Uczelni dał studentom z Izraela do zrozumienia, że: "jak wam się tu nie podoba, to możecie zrezygnować ze studiów". Takie słowa nie padły.
Ponadto Uczelnia działa na podstawie polskiego prawa i chroni konstytucyjne wolności wszystkich osób. WUM jako uczelnia publiczna nie może podejmować swobodnych decyzji wobec członków swojej społeczności akademickiej bez przeprowadzenia postępowań i bez zachowywania praw wszystkich osób w nich uczestniczących. Przeciwnie, działania swobodne, impulsywne, bez dochowania wymagań proceduralnych, odczytane byłyby za zaprzeczenie wartościom deklarowanym przez naszą Uczelnię.
Na WUM studiuje 774 studentów z 76 krajów świata. Cieszymy się, że jesteśmy miejscem, do którego chcą przyjeżdżać młodzi, zdolni ludzie. WUM to wyjątkowa, tolerancyjna i wielokulturowa społeczność. Chcemy, aby tak pozostało. Uczelnia powinna być przestrzenią do wyrażania różnych punktów widzenia z poszanowaniem ludzkiej godności i wzajemnego szacunku.
Na zakończenie zwracam się do wszystkich Państwa o zachowanie rozwagi w wyrażaniu ocen i wydawaniu sądów, zwłaszcza tych przekazywanych publicznie, aby nie były impulsem do powstawania nieporozumień".
Zbigniew Gaciong
Rektor Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego
30 października 2023
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
