
W obliczu konfliktu zbożowego między Ukrainą a Polską, który negatywnie odbija się na dobrych do tej pory relacjach obu państw, oliwy do ognia dolał były doradca prezydenta Ukrainy Ołeksij Arestowycz, który od stycznia 2023 roku nie współpracuje on już z Zełenskim.
Arestowycz rozpoczął swój wywód od stwierdzenia, że każda władza na Ukrainie kończy tak samo – czyli „politycznym samobójstwem”. Dlaczego tak uważa?
Zauważaliście, że każda władza na Ukrainie zaczyna inaczej, a kończy w ten sam sposób — politycznym samobójstwem? To dlatego, że wszystkie osoby u władzy znalazły się tam przez przypadek. Posiadając historyczną szansę, władze nie wiedzą, jak sobie z nią poradzić, męczą się ze sobą i włącza się im jedyny instynkt, który pozostał, to pragnienie śmierci – ocenił Arestowycz.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!
Były doradca Zełenskiego: "Trzeba wypowiedzieć Polsce wojnę"
Myślę, że jeszcze nie zrobiliśmy wszystkiego. Trzeba wypowiedzieć Polsce wojnę. Wtedy będzie tak, jak 100 lat temu. Co prawda skończy się tak samo, ale najwyraźniej tego chcemy (pisownia oryginalna – red.) - stwierdza sarkastycznie doradca Zełenskiego.
Ołeksij Arestowycz nie pełni obecnie żadnej funkcji. Jest za to bardzo aktywny w mediach społecznościowych, gdzie krytykuje władze w Kijowie, chociażby za kryzys zbożowy.