Aresztowano bandytę, który otworzył ogień z balkonu luksusowego hotelu Four Seasons w Atlancie

Kazimierz Sikorski
W Atlancie musiały interweniować oddziały specjalne policji.
W Atlancie musiały interweniować oddziały specjalne policji. Mediadrumimages/JudithGrohmann/
70-letni Jay Steven Berger przez kilka godzin strzelał do ludzi najpierw z hotelowego balkonu, a potem na oślep przez ściany. W końcu - po starciu z policjantami - wyniesiono go zakrwawionego. Został aresztowany.

Spis treści

Berger zajmował pokój na 33. piętrze hotelu Four Seasons. Goście sąsiednich pokojów wezwali personel zaniepokojeni jego zachowaniem - gdy zaczął wyrzucać meble z balkonu.

Ściągnięto oddział specjalny policji

Kiedy przybył oddział specjalny Wezwano, a wielu gości ewakuowano, Berger zaczął strzelać na oślep. Strzelał z balkonu do ludzi, którzy byli po drugiej stronie ulicy. Na szczęście nikogo nie ranił.

Przez cały czas Berger miał na sobie maskę używaną zazwyczaj podczas Halloween. Policja podała, że Berger strzelał przez ściany i z balkonu. Został postrzelony nawet jeden z policjantów biorących udział w akcji. Ma, na szczęście, niegroźne obrażenia.

W końcu, po kilkugodzinnej akcji, Berger został postrzelony. Dosięgły go pociski wystrzelone przez ścianę. Został zatrzymany. Przebywa w szpitalu pod policyjna ochroną, a jego stan ani charakter obrażeń nie jest jasny.

Strzelec miał przy sobie sporo broni

W zajmowanym przez zamachowca pokoju znaleziono strzelbę, karabin i pistolet. Władze nie poinformowały, jakie postawią mu zarzuty. Jak na razie nie jest jasne, co było przyczyną strzelaniny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl