Schwarzeneggerem: Thank you Poland!
25 maja miała miejsce premiera nowego serialu Netflixa "Fubar" z Arnoldem Schwarzeneggerem w roli głównej. To pierwsza w karierze tego austriacko-amerykańskiego aktora rola w serialu. Z jakim przyjęciem produkcja Netfixa spotkała się w Polsce?
Okazuje się, że bardzo dobrze. Wicenaczelny serwisu gamingowego PPE Wojciech Gruszczyk odnotował na Twitterze, że serial zajął w Polsce pierwsze miejsce wśród dziesięciu najpopularniejszych seriali dnia.
Jego wpis zauważył sam Schwarzenegger. Gwiazdor postanowił podziękować widzom w Polsce za tak duże zainteresowanie serialem z jego udziałem.
"Thank you Poland!" – napisał.
"Fubar". Pierwszy serial z Arnoldem Schwarzeneggerem
W serialu "Fubar" Arnold Schwarzenegger wciela się w postać Luke'a Brunnera, agenta CIA, który tuż przed przejściem na emeryturę zostaje zmuszony do udziału w ostatniej operacji, polegającej na powstrzymaniu groźnego terrorysty. Jego życie wywraca się do góry nogami, kiedy okazuje się, że w realizacji misji musi współpracować z własną córką, która również jest agentką CIA. O tym fakcie dowiaduje się jednak dopiero w czasie wykonywania misji.
Relacje Luke'a i jego córki Emmy nie należą do najlepszych. Ta ma bowiem ojcu wiele do zarzucenia. On zaś nie uważa, aby jako ojciec i mąż popełnił jakieś poważne błędy. Mimo tego, muszą poznać się na nowo i nauczyć ze sobą współpracować. Jest to konieczne, aby misja zakończyła się sukcesem, a świat został uchroniony przed wielką katastrofą.
Oprócz Schwarzeneggera w "Fubar" zagrali również: Monica Barbaro, Jay Baruchel, Fortune Feimster, Milan Carter, Travis Van Winkle, Gabriel Luna, Andy Buckley, Aparna Brielle, Barbara Eve Harris i Fabiana Udenio.
Schwarzenegger: "Fubar" nie tylko wam dokopie, lecz także rozśmieszy
Z założenia serial jest komedią szpiegowską. – Gdziekolwiek nie pójdę, ludzie pytają się mnie, kiedy zrobię następną wypełnioną akcją komedię w stylu "Prawdziwych kłamstw". No cóż, oto ona. "Fubar" nie tylko wam dokopie, lecz także rozśmieszy. Nie tylko przez dwie godziny, lecz cały sezon – zapowiedział Arnold Schwarzenegger.
Produkcja Netflixa, choć spotkała się z zainteresowaniem widzów w Polsce, nie została dość przychylnie oceniona przez krytyków. Serialowi zarzucono ogrywanie oklepanych schematów, które znamy z komedii rodzinnych. Pojawiła się również opinia, że ma on potencjał najwyżej na dwugodzinny film, nie zaś na osiem blisko godzinnych odcinków.
i.pl, swiatseriali.interia.pl, serialowa.pl
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
