Artur W. utopił Wiktorię w ściekach. Chłopak odpowie za zabójstwo w Krapkowicach

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
archiwum
Prokuratura rejonowa w Strzelcach Opolskich zakończyła śledztwo w sprawie zabójstwa 15-letniej Wiktorii Cichockiej z Krapkowic. Akt oskarżenia przeciwko 18-letniemu Arturowi W. trafił właśnie do sądu.

Ciało Wiktorii zostało znalezione w przepuście wodnym w Krapkowicach. Dziewczyna zaginęła 7 marca ub. roku po tym jak spotkała się z koleżankami. Do domu już nie wróciła. Jej komórka przestała działać i nikt nie wiedział, gdzie nastolatka się znajduje.

Zaginionej 15-latki poszukiwała rodzina, znajomi i policja. 18 marca ub. roku pracownicy wodociągów w Krapkowicach odnaleźli ciało dziewczyny w przepompowni ścieków w Krapkowicach - blisko miejsca zamieszkania nastolatki.

Uzyskana opinia z Instytutu Genetyki Sądowej w Bydgoszczy z zakresu badań DNA potwierdziła, że jest to ciało zaginionej Wiktorii.

- W wyniku śledztwa prowadzonego przez prokuraturę razem z Komendą Wojewódzką Policji w Opolu zebrano dowody pozwalające na skierowanie do sądu aktu oskarżenia o zabójstwo Wiktorii przeciwko Arturowi W., 18–letniemu mieszkańcowi Gogolina - informuje Lidia Sieradzka, rzecznik prokuratury.

17-latek podejrzany o śmierć Wiktorii z Krapkowic. Ciało dziewczyny zostało odnalezione 18 marca po jedenastu dniach poszukiwań.

17-latek podejrzany o śmierć Wiktorii z Krapkowic

Śledczy zarzucili Arturowi W., że zabił Wiktorię, żeby zatrzeć ślady rozboju. Jak ustaliła prokuratura, nastolatek najpierw szarpał dziewczynę za rękę, a potem silnie odepchnął ją, w wyniku czego uderzyła głową o betonowe podkłady i straciła przytomność.

Artur W. zabrał wtedy Wiktorii telefon wart około 400 zł. Gdy widział, że ofiara ataku się nie rusza, przeniósł nieprzytomną dziewczynę na teren przepompowni, a następnie wrzucił ją do kolektora ściekowego. Dziewczyna się utopiła.

Artur W. nie przyznał się do zamiaru zabójstwa. W chwili zdarzenia był nieletni, gdyż nie miał ukończonych 17 lat.

Postanowieniem Sądu Rejonowego w Strzelcach Opolskich, będzie jednak odpowiadał jak dorosły.
- W śledztwie przeprowadzono szereg skomplikowanych czynności dowodowych, które pozwoliły na ustalenie sprawcy oraz przebiegu zdarzenia, w tym uzyskano opinię z zakresu DNA, która ujawniła ślady biologiczne pokrzywdzonej na odzieży oskarżonego, a także uzyskano kilka, skomplikowanych opinii biegłych z zakresu medycyny sądowej z Opola oraz z Zakładu Medycyny Sądowej w Katowicach - dodaje Lidia Sieradzka.

Artur W. pozostaje tymczasowo aresztowany.

Za przestępstwo zabójstwa w związku z rozbojem grozi kara pozbawiania wolności nie krótsza niż 12 lat lub 25 lat. Wobec osoby, która w chwili popełnienia przestępstwa nie miała ukończonych 18 lat nie można orzec dożywocia.

Sprawę rozpozna Sąd Okręgowy w Opolu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Artur W. utopił Wiktorię w ściekach. Chłopak odpowie za zabójstwo w Krapkowicach - Nowa Trybuna Opolska

Komentarze 20

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
W dniu 21.04.2016 o 15:07, Keson napisał:

Równie dobrze można by się zapytać Ciebie.Co Ty byś zrobił gdyby Twój brat przez zwykłą głupotę i przypadek spowodował czyjąś śmierć i będąc w szoku ukrył gdzieś zwłoki?Też byś żądał dla niego kary śmierci?Przypuszczam, że robił byś wszystko by nawet do więzienia nie poszedł.Mało tego.Ciekaw jestem jakbyś się czuł podczas czytania takiego internetowego forum gdzie wszyscy by Twojego brata oczerniali i chcieli go wieszać, topić czy rozstrzeliwać.

Masz wiele racji Keson, choć trzeba przyznac że nie zawsze jesteś aż tak bezstronny, jak obecnie.Dość jasno wyrażałes własne jasne stanowisko, krytykując zdecydowanie posunięcia nowej centralnej władzy.Problem leży gdzie indziej, wielu wiedziało że chłopak keadł od małego i należy zapytac tych którzy temu winni zapobiegac, wię c pytanie do policji, sądu, i podobnych instytucji, którzy winni czuwac nad tym aby dzieci nie zbaczały.Już widac jak to wyglądało, kiedy sprawcy  szukano 2 miesiące.Ale krytykowac jugendamt, to z ogromnym zapałem, choć tamci doskonale wiedzą co czynią.

K
Keson
W dniu 19.04.2016 o 15:49, DANA napisał:

Do Teresa.....  ciekawe czy taką obrończynią morderców byłabyś ,gdyby tak zamordowano  Tobie kogoś bardzo bliskiego ? Resocjalizacja .....w KAMIENIOŁOMACH a za wyżywienie woda z kałuży i komary !!!! Zero widzeń z rodziną i praca na rzecz sierot i rodzin ofiar ! Zero przywilejów a prawo tylko do oddychania tym powietrzem co my oddychamy.

Równie dobrze można by się zapytać Ciebie.

Co Ty byś zrobił gdyby Twój brat przez zwykłą głupotę i przypadek spowodował czyjąś śmierć i będąc w szoku ukrył gdzieś zwłoki?

Też byś żądał dla niego kary śmierci?

Przypuszczam, że robił byś wszystko by nawet do więzienia nie poszedł.

Mało tego.

Ciekaw jestem jakbyś się czuł podczas czytania takiego internetowego forum gdzie wszyscy by Twojego brata oczerniali i chcieli go wieszać, topić czy rozstrzeliwać.

T
Truck
W dniu 19.04.2016 o 22:52, Gość napisał:

Tego, że się nie kradnie i nie zabija na pewno go nauczyli.Akurat w kryminale się czegoś nauczy. Będzie żył w wypasie, z wyżywieniem lepszym niż szpitalach i szkołach za pieniądze społeczeństwa i nie będzie musiał nawet kiwnąć palcem. Powinien iść do ciężkiej pracy i zarobić na siebie, a nadwyżki spłacać rodzinie w formie zadośćuczynienia. Wtedy może czegoś by się nauczył, a jeżeli nie to byłby jakiś pożytek z jego pracy. Obecny system sprawiedliwości to kpina z porządnych i pracujących ludzi, którzy finansują zwyrodnialców. Ale oczywiście wszystko w imię humanitaryzmu

A właśnie ze nie nauczyli, wiedziałbyś co od życia dostał to może inaczej byś na to popatrzył. A nikt mu nigdy nie pomógł. Sami tworzymy potwory... Żyjąc w dobrym społeczeństwie musiał wiedzieć, że jego czym jest nieakceptowalny, ale o kradzieży to on przechwalanki na codzień słyszał. Niektóre granice zostały u niego za wcześnie przesunięte, a nikt jakoś się nie pofatygował po pierwszej kradzieży, żeby dopilnować, żeby zrozumial że to zło. Kary sądów i kuratorzy to fikcja. Ktoś powyżej napisał, czy ktoś byłby w stanie powiedzieć to rodzicom Weroniki w oczy. Nie byłabym. Ale to nie zmienia faktu, że jego też mi jest żal, jak każdego zmarnowanego życia ludzkiego. Każdego zapomnianego przez świat i ludzi wokół, radzącego sobie w sposób wskazany przez najbliższe otoczenie. Ta sytuacja to tragedia. Będzie mi przypominać, że czasem nie warto odwracać wzroku, że należy pomagać od początku.
G
Gość
W dniu 19.04.2016 o 17:45, Teresa napisał:

Bardzo dobrze napisane, już też pisałam że jest młody i nikt nie nauczył go co jest dobre a co złe, tak jak pisałam, resocjalizacja i jeszcze raz resocjalizacja, cieszę się, że są jeszcze ludzie z cywilizowanym podejściem do tematu jak Ty, mam nadzieję, że sąd wyznaczy odpowiednią karę i z pewnością nie będzie to prostackie w stylu niektórych ludzi typu dożywocie, kamieniołomy czy inne bezsensowne kary z których nic się nie nauczy, przeciwnie zacznie nienawidzić wszystkich i wszystko.

 

Tego, że się nie kradnie i nie zabija na pewno go nauczyli.

Akurat w kryminale się czegoś nauczy. Będzie żył w wypasie, z wyżywieniem lepszym niż szpitalach i szkołach za pieniądze społeczeństwa i nie będzie musiał nawet kiwnąć palcem. Powinien iść do ciężkiej pracy i zarobić na siebie, a nadwyżki spłacać rodzinie w formie zadośćuczynienia. Wtedy może czegoś by się nauczył, a jeżeli nie to byłby jakiś pożytek z jego pracy. Obecny system sprawiedliwości to kpina z porządnych i pracujących ludzi, którzy finansują zwyrodnialców. Ale oczywiście wszystko w imię humanitaryzmu

a
abcd
Wyszukaj w sieci:

"Brak kary śmierci w kodeksie karnym jest pogardą dla ofiar"
T
Teresa
W dniu 19.04.2016 o 09:53, muna napisał:

Nie, żebym go tłumaczyła, ale to mógł być każdy z nas, jeślibyśmy się urodzili w innych rodzinach. Jeśli od dziecka nasiąka się przekonaniem, że kradzież zła nie jest... Mógł wydarzyć się wypadek, chłopak młody i głupi, za głupotę może śmiercią karać? A może spróbować mu pokazać inną drogę i okaże się, że nie jest wcale złym ale pełnym potencjału człowiekiem? Wiem, że w taki sposób można "uratować" jednego z dziesięciu ludzi, ale czy dla tego jednego nie warto? Nie chcę się stawiać na miejscu rodziców Wiktorii, najstraszniejsze uczucie na świecie, nie chcę nawet o tym myśleć.Ale nie chciałabym być też w skórze tego samotnego mimo wszystko chłopca, który musiał z powodów życiowych zbyt szybko dorosnąć, i nie zrobił tego zbyt dobrze, bo nikomu na nim nie zależało.Gdybym wychowała się w plemieniu afrykańskim, gdzie wmawiano by mi od początku życia, że kanibalizm jest dobry, pewnie teraz jadłabym ludzi. A nie robię tego, bo dzięki szczęściu życiowemu, urodziłam się we wspaniałej, normalnej rodzinie.

 

Bardzo dobrze napisane, już też pisałam że jest młody i nikt nie nauczył go co jest dobre a co złe, tak jak pisałam, resocjalizacja i jeszcze raz resocjalizacja, cieszę się, że są jeszcze ludzie z cywilizowanym podejściem do tematu jak Ty, mam nadzieję, że sąd wyznaczy odpowiednią karę i z pewnością nie będzie to prostackie w stylu niektórych ludzi typu dożywocie, kamieniołomy czy inne bezsensowne kary z których nic się nie nauczy, przeciwnie zacznie nienawidzić wszystkich i wszystko.

Ktoś pisał że to mógł zginąć ktoś z mojej rodziny, tak ale mogę powiedzieć, że to mógłby być np. Twój syn, różnie w życiu bywa dlatego trzeba patrzeć obiektywnie z szansą na lepszą przyszłość dla tego młodego człowieka, nie bądźmy jak średniowieczni zacofani którzy sami wyznaczają kary.

A co powiecie na to, że pan Ziobro najwyższy z sędziów uniewinnia przestępców? Może tak zacząć od niego, ot np kamieniowanie.

D
DANA

Do Teresa.....  ciekawe czy taką obrończynią morderców byłabyś ,gdyby tak zamordowano  Tobie kogoś bardzo bliskiego ? Resocjalizacja .....w KAMIENIOŁOMACH a za wyżywienie woda z kałuży i komary !!!! Zero widzeń z rodziną i praca na rzecz sierot i rodzin ofiar ! Zero przywilejów a prawo tylko do oddychania tym powietrzem co my oddychamy.

m
muna

Nie, żebym go tłumaczyła, ale to mógł być każdy z nas, jeślibyśmy się urodzili w innych rodzinach. Jeśli od dziecka nasiąka się przekonaniem, że kradzież zła nie jest... Mógł wydarzyć się wypadek, chłopak młody i głupi, za głupotę może śmiercią karać? A może spróbować mu pokazać inną drogę i okaże się, że nie jest wcale złym ale pełnym potencjału człowiekiem? Wiem, że w taki sposób można "uratować" jednego z dziesięciu ludzi, ale czy dla tego jednego nie warto? 

Nie chcę się stawiać na miejscu rodziców Wiktorii, najstraszniejsze uczucie na świecie, nie chcę nawet o tym myśleć.

Ale nie chciałabym być też w skórze tego samotnego mimo wszystko chłopca, który musiał z powodów życiowych zbyt szybko dorosnąć, i nie zrobił tego zbyt dobrze, bo nikomu na nim nie zależało.

Gdybym wychowała się w plemieniu afrykańskim, gdzie wmawiano by mi od początku życia, że kanibalizm jest dobry, pewnie teraz jadłabym ludzi. A nie robię tego, bo dzięki szczęściu życiowemu, urodziłam się we wspaniałej, normalnej rodzinie.

T
Teresa

Wszystkim trzeba dać szansę na poprawę, na zrozumienie błędów, jest młody, musi odpowiedzieć za swoje czyny ale trzeba też postarać się o resocjalizację, porządną resocjalizację... kara śmierci tak ale dla tych co nie potrafią się zresocjalizować i po wyjściu z więzienia nadal prowadzą życie jak przed umieszczeniem ich w zakładzie zamkniętym.

Ludzie! nie bądźcie jak bydło żądne krwi za krew, dajcie też szanse na poprawę tym którzy zrozumieli swoje postępowanie!

 

G
Gość
W dniu 18.04.2016 o 22:14, Gość napisał:

To bydle może wyjść kiedyś na wolność / oby nie/, np. w wypadku konfliktu wojennego, nadzwyczajnej amnestii czy też jakiejś dyrektywy unijnej. Wściekłe zwierzę, nawet najbardziej kochane musisz zlikwidować a co dopiero takiego śmiecia.

 

Spójrz ile takiego bydła biega wolno po ulicach?

Młodziez, która jest coraz bardziej brutalna i przekracza kolejne granice. Wszystkich chcesz zlikwidować?

Nie lepiej żeby mieć z tego bydła choć drobny pożytek?

G
Gość
W dniu 18.04.2016 o 21:35, Gość napisał:

Sensowna kara byłaby wtedy gdyby takiego zwyrodnialca o 5 rano zrywali z koja, kajdany na nogi, kilof do łapy, i zapie.rdalać do zachodu słońca w kamieniołomach. Dzień w dzień aż zdechnie. To jest kara.A Ty chciałbyś tym zwyrodnialcom ulżyć śmiercią? Gdzie tu kara? Gdzie tu sprawiedliwość?

To bydle może wyjść kiedyś na wolność / oby nie/, np. w wypadku konfliktu wojennego, nadzwyczajnej amnestii czy też jakiejś dyrektywy unijnej.

 

Wściekłe zwierzę, nawet najbardziej kochane musisz zlikwidować a co dopiero takiego śmiecia.

G
Gość
W dniu 18.04.2016 o 21:02, Gość napisał:

Zakładając że ten gnój dostanie 25 lat bo nie może dostać dożywocia, to po ilu najszybciej wyjdzie na wolność?

 

Jeśli zostanie skazany za zabójstwo na 25 lat  (art.54 § 1 i 2 kk w przypadku nieletniego nie orzeka sie kary dożywocia) to zgodnie z art. 78. § 3 kk może ubiegać się o warunkowe zwolnienie po 15 latach. Należy pamiętać,że na poczet orzeczonej kary zalicza się okres tymczasowego aresztowania.

G
Gość
W niemczech za zabicie 11 osob grozi mu ksra do 5 lat.
W USA za zanicie 11 osob Kara za 1 osobe 100 lat *11 czyli do konca zycia pozbawienia wolnosci.
11 osob zabil pracownik koleii niemieckiej ktory z powodu gry na telefonie spowodowal wypadek kolekowy w ktorym zginelo 11 osob.
Jeszcze jakie wysokie szkody spowodowal poza zabiciem 11osob
G
Gość

Zakładając że ten gnój dostanie 25 lat bo nie może dostać dożywocia, to po ilu najszybciej wyjdzie na wolność?

G
Gość

Mnie mój ojciec nie raz wygarbował skórę, za to że poszedłem do siąsiadów na śliwki i to wtedy kiedy już miałem więcej niż 10 lat.To samo miał oberwac ten chłopak, wtedy kiedy był na to czas. Ja nigdy więcej nikomu nic nie podebrałem, choc jestem już stary.Ale mądrzy ludzie dośli do wniosku, że trzeba wychowywac bezstresowo i oto są skutki.Kradł już wczesniej i wtedy należało reagowac, a nie teraz skomlec.

Wróć na i.pl Portal i.pl