Alarmujące sygnały przed mundialem. Jeden nie gra, drugi gra ale słabo
Aston Villa pojechała na mecz do Newcastle bez wygórowanych celów. Nowy menedżer, Unai Emery oficjalnie przejmie obowiązki dopiero 1 listopada po załatwieniu wszelkich formalności. Póki co na ławce zastąpił go Anglik, Aaron Danks. Mecz na St. James' Park był jednostronny.
W drugiej połowie gospodarze do dominacji dołożyli skuteczność i w 11 minut strzelili aż 3 gole. Przy trafieniach na 2:0 i 3:0 bezpośredni udział miał Cash, który najpierw nie doszedł do dośrodkowującego Kierana Trippiera, a później jego (Matyy'ego) próba interwencji zmieniła się w wyłożenie piłki do Calluma Wilsona. Strzał obronił golkiper Villi, a wyplutą piłkę do bramki skierował Joelinton.
Gra Aston Villi nie wygląda dobrze. Wygrali oni co prawda z Brentfordem przed tygodniem (4:0), ale było to jedyne zwycięstwo w ostatnich sześciu meczach.
Zarówno Matty Cash i Jan Bednarek znaleźli się na liście Czesława Michniewicza i nikt nie wyobraża sobie, że nie wsiądą do samolotu do Kataru. Ich forma w zespole z Birmingham jest jednak daleka od oczekiwań szkoleniowca.
Newcastle United - Aston Villa 4:0 (1:0)
Bramki: 45+5', 56' Wilson, 59' Joelinton, 67' Almiron.
LIGA ANGIELSKA w GOL24
Stadiony na Euro 2024 w Niemczech. Jest kilka perełek. Gdzie...
