Atak niedźwiedzia czy morderstwo?
Dwóch kolegów umówiło się na wyjazd pod namiot na weekend w okolicach Moose Creek Road w stanie Montana w USA. Mieli się spotkać w piątek po południu. Gdy jeden z nich nie pojawił się w umówionym miejscu, drugi postanowił go poszukać.
Ostatecznie znalazł go, niestety martwego. Ciało mężczyzny miało wiele ran. Przerażony kolega zadzwonił na numer alarmowy, mówiąc, że jego znajomy został zaatakowany przez niedźwiedzia.
Na miejsce przyjechała policja, a także osoba zajmująca się przypadkami ataków tych zwierząt na ludzi. Stwierdzono, że w miejscu znalezienia ciała nie ma śladów aktywności niedźwiedzi. Podobne wyniki przyniosła sekcja zwłok.
Trwają poszukiwania sprawcy
Policja wszczęła śledztwo w sprawie potencjalnego morderstwa. Nie wiadomo jakim narzędziem posłużył się domniemany sprawca, ale „miało ono poważnie uszkodzić czaszkę i inne części ciała ofiary”.
Na razie nikogo nie aresztowano, trwają poszukiwania osoby, która mogła dopuścić się tego zabójstwa.
„To był brutalny atak. Policjanci ciężko pracują by znaleźć ślady zbrodni. Podejrzany nie został do tej pory aresztowany” – podało w komunikacie lokalne biuro szeryfa.
Dodano, że na razie nie udało się ustalić ani tego, kiedy doszło do zbrodni ani kim mógł być potencjalny sprawca.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Źródło: ABC News