Nadal nie udało się namierzyć sprawców brutalnego pobicia, do którego doszło wieczorem 20 stycznia w pobliżu Domu Zarazy w Oliwie. Tam, na czworo nastolatków wracających z imprezy pod hasłem wolności od przemocy i tolerancji, napadła grupa kilkunastu osób uzbrojonych w pałki teleskopowe i gaz. Byli to prawdopodobnie przedstawiciele środowisk skrajnie prawicowych, o czym świadczyć może fakt, że bijąc nastolatków, krzyczeli m.in. „j***ych lewaków trzeba zniszczyć” i „klepać mordy j***ym lewakom”.
Sprawę, jako pierwszy opisał „Dziennik Bałtycki” i odbiła się ona szerokim echem w całej Polsce.
Od tego czasu minął tydzień, a policja intensywnie pracuje nad znalezieniem sprawców.
- Policjanci kryminalni prowadzą czynności operacyjne w tym zakresie. Oprócz tego zwróciliśmy się o zabezpieczenie monitoringu z dwóch placówek, które mogły zarejestrować drogę odejścia sprawców. Policjanci rozpytali mieszkańców okolicznych budynków, co do zdarzenia, niestety na tę chwilę nic nie wnieśli do sprawy. Skierowaliśmy również pomoce prawne do innych jednostek, ponieważ osoby, które były z pokrzywdzonym, nie mieszkają na terenie naszego województwa - informuje asp. Karina Kamińska, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. - Apelujemy do osób, które mogły widzieć sprawców, aby zgłaszały się na policję. Każda, nawet najmniej według nich znacząca informacja, będzie być może przydatna policjantom do wyjaśnienia tej sprawy i szybszego zatrzymania sprawców tego przestępstwa - podkreśla Karina Kamińska.
W związku z brutalnym atakiem na uczestników imprezy w oliwskim Domu Zarazy, najprawdopodobniej motywowanym poglądami napastników, oświadczenie, po naszej publikacji , wydało Stowarzyszenie Lepszy Gdańsk.
- To nie pierwszy przypadek stosowania przemocy przez środowiska skrajnie prawicowe. To problem, z którym borykamy się od dłuższego czasu. To zaraza, która od dawna rozwija się tuż obok nas. To problem, z którym i my zetknęliśmy się, niestety, bezpośrednio. Działaczki i działacze Lepszego Gdańska byli atakowani przez przedstawicieli środowisk skrajnie prawicowych podczas obchodów rocznicy odzyskania niepodległości, a także w trakcie zbierania podpisów pod projektem „Ratujmy Kobiety” - podkreślił Przemysław Kmieciak z zarządu stowarzyszenia.
Miejscy urzędnicy, w ramach tworzenia gdańskiego modelu na rzecz równego traktowania, opracowują rozwiązania pomocowe m.in. dla ofiar przestępstw motywowanych nienawiścią. Jednak, zdaniem członków LG, to „nie czas na kolejne modele rozwiązań i nie czas na kolejne projekcje pozostające tylko na papierze w urzędniczych gabinetach.”
- Należy natychmiast zapewnić lepsze wsparcie finansowe policji oraz wykorzystać Straż Miejską do dodatkowych patroli i lepszej ochrony ulic naszego miasta. Mieszkańcy Gdańska muszą czuć się bezpiecznie! To bandyci powinni się bać - podkreśla Kmieciak. - Nie możemy milczeć w obliczu powtarzających się ataków. Obserwujemy, niestety, haniebny proceder bagatelizowania tych kryminalnych ekscesów. Władza, która ogłasza, że tego rodzaju zachowań „nie popiera, ale je rozumie”, sama wkłada bandytom broń do ręki - komentuje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
