Iga Świątek (WTA 17) w tegorocznym Australian Open będzie rozstawiona z numerem 15. Dla 19-latki to pierwsza taka sytuacja w karierze. Rok nie zaczął się dla niej najlepiej. Już w III rundzie turnieju w Melbourne gładko przegrała z Rosjanką Jekateriną Aleksandrową (WTA 33) 4:6, 2:6. Na otwarcie pierwszego wielkoszlemowego turnieju w tym roku będzie miała łatwiejsze zadanie, zmierzy się z 30-letnią Holenderką Arantxą Rus (WTA 74).
W drugiej rundzie Polka może trafić na Camilę Giorgi (WTA 76) z Włoch. Jeśli uda jej się awansować, schody zaczną się w 1/8 finału. Tam czekać może na Świątek wiceliderka światowego rankingu Simona Halep. Z rywalizacji z Rumunką zawodniczka z Raszyna ma jednak miłe wspomnienia. W 1/8 finału ubiegłorocznego Rolanda Garrosa wygrała 6:1, 6:2, a później triumfowała w turnieju.
ZOBACZ TEŻ:
Swoje drabinki poznali też nasi reprezentanci w turnieju mężczyzn. Hubert Hurkacz (ATP 29) rozpocznie rywalizację w AO od gry ze Szwedem Mikaelem Ymerem (ATP 95). W kolejnej rundzie może trefić na jednego z debiutujących kwalifikantów, Hiszpana Carlosa Alcaraza (ATP 146) lub Botica van de Zandschulpa (ATP 159) z Holandii. Dalej rywale będą dużo mocniejsi: Stefanos Tsitsipas (ATP 6), Karen Chaczanow (ATP 20), a w ćwierćfinale Rafael Nadal (ATP 2).
Z kolei Kamil Majchrzak (ATP 109) jest w "ćwiartce" drabinki z liderem światowego rankingu, Novakiem Djokoviciem. Aby zmierzyć się z Serbem, 25-latek będzie jednak musiał przebyć długą i krętą drogę. Rozpocznie od gry z rodakiem "Djoko", Miomirem Kecmanoviciem (ATP 42), później prawdopodobnie będzie musiał pokonać Alexandra Zvereva (ATP 7).
ZOBACZ TEŻ:
ZOBACZ TEŻ:
ZOBACZ TEŻ:
ZOBACZ TEŻ:
ZOBACZ TEŻ:
ZOBACZ TEŻ:
