Około 40-letnia kobieta, która kierowała renault scenic podróżowała autostradą w kierunku Katowic. W środku jechała z nią dwójka dzieci.
Mniej więcej w rejonie węzła Strzelce Opolskie (na wysokości wsi Nogowczyce) kobieta zorientowała się, że w aucie przestały działać hamulce. Kierująca zaczęła więc szukać innego sposobu, żeby zatrzymać samochód - użyła hamulca ręcznego.
Auto wytracało prędkość, ale bardzo powoli. Kobiecie cudem udało się uniknąć zderzenia z innymi samochodami i zjechać na MOP Chechło. Tam przejechała przez krawężnik i zatrzymała się dopiero na pasie zieleni. Auto zaczęło płonąć, ale rodzinie udało się bezpiecznie uciec z samochodu i wezwać pomoc.
- W chwili przyjazdu na miejsce pożarem objęty był cały samochód - relacjonuje kpt. Piotr Zdziechowski, rzecznik Państwowej Staży Pożarnej w Strzelcach Opolskich. - Działania skupiły się na ugaszeniu pożaru, a także uspokojeniu podróżnych. Szczególnie dzieci były roztrzęsione po tym zdarzeniu.
Strażacy podkreślają, że dzięki przytomnej postawie kobiety, udało się uniknąć poważnego wypadku.
Obecnie nie wiadomo co było przyczyną awarii hamulców i pożaru samochodu.
