Korki na bramkach poboru opłat tworzyły się już w poniedziałek rano, jednak około południa sytuacja się unormowała. Teraz obserwujemy znów wzmożony ruch samochodów. Około godziny 18 Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad informowała kierowców, że zator przed bramkami poboru opłat w kierunku Opola i Katowic ma około jednego kilometra, natomiast w przeciwną stronę - od Opola do Wrocławia trzeba już stanąć z korku sięgającym 2,5 kilometra.
Uwzględnijcie to i bądźcie przygotowani na hamowanie przed stojącym korkiem. Wielokrotnie dochodziło już w tym miejscu do wypadków, w których rozpędzone samochody najeżdżały na tył ostatniego auta stojącego w korku.
Zarządzający punktem poboru opłat zdecydował, że wszystkie otwarte bramki są dostępne dla wszystkich kierowców. Nie obowiązuje działająca zwykle zasada, że dwie lub trzy prawe bramki obsługują kierowców z urządzeniami viatoll i viaauto.
