Oficjalnie na razie wiadomo tylko tyle, że podczas operacji naciągania stalowych lin, które mają podtrzymywać dach Stadionu Śląskiego, doszło problemów technicznych.
Nieoficjalnie ustaliliśmy, że naprężeń nie wytrzymały dwa tzw. krokodyle podtrzymujące liny naciągowe, które pękły.
Inżynierowie, którzy są na miejscu, ustalają przyczyny awarii.
ZOBACZ ZDJĘCIA ZERWANYCH LIN I PĘKNIĘTYCH ELEMENTÓW PODTRZYMUJĄCYCH TZW. KROKODYLI
- Słychać było huk i odczuwalny był silny wstrząs - relacjonuje jeden ze świadków zdarzenia.
Jak informują reporterzy Dziennika Zachodniego, jedno mocowanie zamiast pięciu lin trzyma tylko trzy, a drugie mocowanie trzyma tylko jedną linę. Reszta jest zerwana.
EKSPERCI USPOKAJAJĄ: NIE MA ZAGROŻENIA KATASTROFĄ BUDOWLANĄ NA STADIONIE ŚLĄSKIM
Czy całości zagraża katastrofa budowlana? Tego nie wiemy. Pewne jest jednak to, że wymiana zniszczonych krokodyli będzie możliwa dopiero po zluzowaniu naciągów. Operacja Big Lift będzie musiała się odbyć ponownie.
Jak informuje biuro prasowe Urzędu Marszałkowskiego, o godzinie 16.00 w Ośrodku Harcerskim w WPKiW odbędzie się briefing w związku z problemami związanymi z podnoszeniem konstrukcji nośnej dachu Stadionu Śląskiego.
W briefingu udział weźmie Andrzej Nitarski, dyrektor kontraktu Mostostal Zabrze SA.
*Kto ma zagrać na meczu otwarcia stadionu Górnika Zabrze? ZAGŁOSUJ
*Pielgrzymka kobiet i dziewcząt do Piekar 2014 [DUŻO ZDJĘĆ]
*Wybory w Rybniku 2014: Kogo popierasz? Kto wygra? Rozwiąż quiz wyborczy
*Najlepsze baseny, aquaparki i kąpieliska w woj. śląskim [GŁOSUJ W PLEBISCYCIE]
*Energylandia w Zatorze, atrakcje, ceny, mapa oraz film z kamery Go Pro [WIDEO GO PRO]