***AKTUALIZACJA, godz. 14.30***
Prace naprawcze na linii kolejowej zakończyły się o godz. 14.16. Pociągi, które wyjeżdżały po tej godzinie, powinny jeździć już planowo.
- Na miejscu pracował pociąg sieciowy. W czasie naprawy była zorganizowana komunikacja zastępcza. Podróżni, którzy już byli w pociągach byli informowani o sytuacji przez załogi konduktorskie, a na stacjach i przystankach dzięki komunikatom głosowym - wyjaśnia rzecznik prasowy PKP PLK Mirosław Siemieniec.
***
W pociągu połamały się pantografy. Ekstremalnie zdenerwowani pasażerowie sygnalizują, że chociaż chcieli zamawiać taksówki, zostali uwięzieni w pociągu, a obsługa ich nie wypuszcza.
- Ludzi zamknęli w starym gorącym kwadraciaku w tych maskach. Od godziny mówią, że coś robią. Przyjechała tylko straż ochrony kolei i pojazd techniczny z pantografem. Z pomocą pracownika SOK wyciągnęliśmy córkę z pociągu i jedziemy na egzamin - grzmi ojciec jednej z uwięzionych osób.
Awaria pociągu Polregio Namysłów - Wrocław Główny, który z Namysłowa wyjechał o godz. 6.38. Skład utknął pomiędzy stacjami Długołęka i Wrocław Psie Pole.
- Pasażerowie nie są wypuszczani z pociągu, bo tam jest wysoka skarpa i kierowniczka pociągu boi się o ich bezpieczeństwo. Na miejscu już powinien być podstawiony lub dojeżdżać pociąg, to którego przesiądą się pasażerowie. Zadysponowana została straż pożarna, która będzie pomagać w tej przesiadce - wyjaśnia rzecznik wrocławskiego oddziału Polregio Andrzej Piech.
W tej chwili opóźnienie pociągu podawane przez kolejarzy wynosi 2 godziny 40 minut. Jak zaznacza Andrzej Piech, prawdopodobnie uszkodzona została też trakcja elektryczna, więc utrudnienia na tej trasie wystąpią także dla innych pociągów.
