
Beata Pawlikowska złamała rękę
Beata Pawlikowska to znana w Polsce podróżniczka i dziennikarka. Od lat pracuje w mediach, tworząc m.in. programy poświęcone podróżom, jak chociażby "Świat według blondynki" w Radiu Zet czy "Podróże z żartem" w TVP2.
Poza tym bardzo aktywna jest w mediach społecznościowych. Na swoim profilu na Instagramie uzbierała ponad 156 tysięcy obserwatorów. Bardzo chętnie dzieli się z fanami scenami ze swojego życia. Ostatnie okazały się być jednak dość nieprzyjemne, chociaż Pawlikowska cały czas pozuje na zdjęciach z uśmiechem.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Jak napisała na swoim kanale podróżniczka, doznała wypadku, jednakże nie podała okoliczności, w jakich do niego doszło. Wiemy jedynie, że w wyniku upadku na ziemię, złamała rękę.
"Ból na skali od zera do 10 u mnie w tej chwili 8. Usłyszałam trzask, kiedy uderzałam o beton, mam złamaną rękę" - zaczęła swój pierwszy wpis.
W dalszej części zwróciła uwagę na bardzo pomocne zachowanie przechodniów, którzy momentalnie udzielili jej pomocy.
"Zatrzymały się samochody i cztery cudowne osoby pozbierały mnie z betonu, opatrzyły wstępnie, położyły na kocu i dali wsparcie I dobre słowa. Dziękuję!!!!" - dodała.
Beata Pawlikowska przejdzie operację
Na koniec pierwszego wpisu Beata Pawlikowska napisała, że "bardzo mili panowie ratownicy wiozą ją do szpitala".
Tam okazało się, że jest gorzej niż początkowo się wydawało, jednak uśmiech cały czas nie opuszczał Pawlikowskiej. Około trzy godziny po pierwszym wpisie zamieściła kolejny, zdradzając nowe szczegóły.
"Gips, operacja za kilka dni. Złamanie z przemieszczeniem, nie pomogło nawet naciąganie kości w maszynie tortur" - poinformowała internautów.
Kolejno podziękowała "za wszystkie dobre słowa wsparcia", a także postanowiła zażartować z całej sytuacji.
"Okazuje się, że dwie ręce są potrzebne do tylu czynności, których teraz nie mogę zrobić!! Nawet otwarcie saszetki z jedzeniem dla kotów jest wielkim wyzwaniem, nie mówiąc o umyciu się, a kąpiel chyba na razie pozostanie w sferze marzeń" - zakończyła.
lena