Biathlon. Piękne pożegnanie tego roku. Wielkie emocje w biegu ze startu wspólnego. Udział Biało-Czerwonych

Mateusz Pietras
Opracowanie:
Wideo
od 7 lat
Niemiecka biathlonistka Selina Grotian zwyciężyła w ostatniej w tym roku kalendarzowym konkurencji Pucharu Świata - biegu ze startu wspólnego na 12,5 km. Kamila Żuk i Natalia Sidorowicz nie liczyły się w walce o czołowe lokaty. Wcześniej w tej samej konkurencji wśród mężczyzn triumfował Tarjei Boe. Polacy nie startowali.

Spis treści

Niemki górą w mass starcie

Selina Grotian odniosła pierwsze zwycięstwo w zawodach PŚ w karierze, wcześniej ani razu nie stała nawet na podium. W niedzielę miała jeden niecelny strzał, ale i tak uzyskała 12,7 s przewagi nad swoją drugą na mecie i bezbłędną na strzelnicy rodaczką Franziską Preuss, która prowadzi w klasyfikacji generalnej. Trzecie miejsce zajęła Słowaczka Paulina Batovska Fialkova - 35,4 s straty mimo trzech pomyłek w strzelaniu.

Element strzelecki zmorą Biało-Czerwonych

Polkom w niedzielnym biegu masowym na strzelnicy nie szło - Kamila Żuk spudłowała czterokrotnie i zajęła 20. miejsce, a Natalia Sidorowicz - sześć razy i była ostatnia w gronie 30 zawodniczek.

W klasyfikacji generalnej Preuss, która wygrała sobotni bieg na dochodzenie na 10 km, powiększyła dorobek do 565 punktów. Druga Szwedka Elvira Oeberg zgromadziła 371. Najlepszą z Polek jest Natalia Sidorowicz z dorobkiem 148 pkt.

W tym sezonie nie startowała jeszcze zdobywczyni Kryształowej Kuli poprzedniej zimy Włoszka Lisa Vittozzi. Z dotychczasowej rywalizacji wyeliminowała ją kontuzja pleców.

Starszy brat lidera Pucharu Świata z triumfem

Wcześniej w niedzielę na dystansie 15 km ścigali się mężczyźni. Zwyciężył Norweg Tarjei Boe, przed Niemcem Danilo Riethmuellerem i swoim młodszym bratem i liderem klasyfikacji łącznej Johannesem Thingnesem Boe. Polaków nie było w stawce.

36-letni Tarjei Boe miał jeden niecelny strzał, podobnie jak Riethmueller, który dotarł na metę cztery sekundy po Norwegu. Na podium zawodów Pucharu Świata Niemiec znalazł się po raz pierwszy w karierze. Broniący Kryształowej Kuli Johannes Thingnes Boe miał trzy niecelne strzały, a do brata stracił 9,7 s. Polacy nie startowali.

Młodszy z rodzeństwa nadal pewnie prowadzi w klasyfikacji generalnej PŚ i zmierza po szóstą w karierze Kryształową Kulę. W trzech pierwszych rundach cyklu wywalczył 569 punktów. Drugi jest jego rodak Sturla Holm Laegreid, który zgromadził 454. W niedzielę zajął czwarte miejsce.

Kolejna runda PŚ odbędzie się 9-12 stycznia w Oberhofie.

(PAP)

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl