Piątek był niezwykle udany dla polskich biathlonistek. Jeden z najlepszych w karierze występów zanotowała Kamila Żuk, która zakończyła sprint na ósmej pozycji. Nasza zawodniczka po raz piąty w karierze, a pierwszy po bardzo długiej przerwie uplasowała się w czołowej dziesiątce. Dobrze spisała się też Natalia Sidorowicz, która zajęła 15. lokatę. Pozostałe nasze zawodniczki - Joanna Jakieła, Anna Mąka i Daria Gembicka co prawda nie zdobyły punktów, ale w komplecie zapewniły sobie start w sobotnim biegu pościgowym. Przed jego rozpoczęciem okazało się jednak, że Jakieła z powodu choroby nie pojawi się na starcie.
Słaby występ Polek w biegu pościgowym
Jedyne, czego mogliśmy obawiać się przed startem drugiej konkurencji w Annecy, to brak regularności. Nasze zawodniczki mają problem, by potwierdzić dyspozycję dzień lub dwa po tym, gdy zanotują udany start. Gdy na pierwszym strzelaniu Polki solidarnie (poza Gembicką) musiały biegać po jednej karnej rundzie, a w kolejnej zarówno Żuk (trzykrotnie) oraz Sidorowicz (raz) znów zanotowały niecelne strzały, jasne stało się, że po dobrych zawodach ponownie czekają nas słabsze wyniki.
Ostatecznie najwyżej sklasyfikowaną w sobotę Polką okazała się Sidorowicz, która zajęła 25. miejsce (3 niecelne strzały). Ostatnie punktowane miejsce (40.) zajęła z kolei Żuk, która łącznie biegała aż osiem karnych rund. O niespełna sekundę później finiszowała Mąka (41. lokata, dwa niecelne strzały), z kolei Gembicka zajęła 52. miejsce (cztery pudła).
Franziska Preuss najlepsza w sobotę
Nie tylko Polki zaprezentowały w sobotę słabszą formę strzelecką, Fatalnie pod tym względem spisała się zwyciężczyni piątkowego sprintu - Justine Braizas-Bouchet, która spudłowała aż siedem razy. Francuzka słynie jednak z dobrego biegu, dzięki czemu mimo konieczności biegania karnych rund zdołała uplasować się w czołówce (12. lokata).
Zwycięstwo odniosła liderka światowego rankingu, Preuss, która już po pierwszym strzelaniu objęła prowadzenie i dzięki temu, iż przez całe zawody tylko raz nie trafiła w tarczę, utrzymała je do końca rywalizacji. Za jej plecami finiszowały Francuzka Julia Simon (strata 27 sekund), a także Niemka Vanessa Voigt (44 sekundy za triumfatorką).
W niedzielę ostatnia tegoroczna konkurencja kobieca zaliczana do biathlonowego Pucharu Świata. O 14.45 w Annecy odbędzie się bieg ze startu wspólnego.