Kamila Żuk i Anna Mąka bezbłędne na strzelnicy podczas zawodów biathlonowego Pucharu Świata w Anterselvie

Łukasz Konstanty
Kamila Żuk (z lewej) była najlepszą z Polek w czwartkowym sprincie.
Kamila Żuk (z lewej) była najlepszą z Polek w czwartkowym sprincie. Fot. MARCO BERTORELLO/AFP/East News
Francuzka Lou Jeanmonnot wygrała zaliczany do biathlonowego Pucharu Świata sprint na 7,5 km we włoskiej miejscowości Anterselva. Dobry występ w czwartkowej rywalizacji zanotowała Kamila Żuk, która popisała się stuprocentową skutecznością i ostatecznie zajęła 15. lokatę.

Zawody na trasie olimpijskiej

Odbywające się zawody we Włoszech mają potrójne znaczenie. Oprócz tradycyjnej rywalizacji o punkty do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata są ważne z dwóch dodatkowych powodów - po pierwsze: są ostatnim sprawdzianem formy przed zaplanowanymi na luty mistrzostwami świata, które odbędą się w szwajcarskiej miejscowości Lenzerheide, po drugie natomiast, odbywają się w miejscu, gdzie w przyszłym roku toczyć się będzie rywalizacja o medale igrzysk olimpijskich. Zmagania stanowią więc okazję na zapoznanie się z trasą.

Dodatkowy powód, by jak najlepiej zaprezentować się w Anterselvie miały Biało-Czerwone. W poprzednim tygodniu w Ruhpolding nasze biathlonistki zaprezentowały się bardzo słabo, chciały więc zatrzeć niekorzystne wrażenie sprzed kilku dni.

Skuteczne strzelanie Mąki i Żuk

W Niemczech Polki miewały spore problemy na strzelnicy, we Włoszech pod tym względem, przynajmniej w czwartkowym sprincie, było znacznie lepiej. Stuprocentową skutecznością popisały się Anna Mąka i Kamila Żuk. Niestety, tylko w przypadku drugiej z wymienionych przełożyło się to na wysoką lokatę - 27-latka ostatecznie zmagania zakończyła na 15. pozycji.

- Słabo czułam się dziś na trasie. Dałam jednak z siebie wszystko. Jestem zadowolona, zwłaszcza z bezbłędnego strzelania. Przed startem czułam się bardzo zestresowana, bardziej niż zwykle. Przez cały bieg powtarzałam jednak sobie, że potrafię, że dam radę. I dałam radę - mówiła po zakończeniu rywalizacji przed kamerami TVP Sport Żuk.

O wiele niżej sklasyfikowana została jej starsza o pięć lat koleżanka z kadry (35. lokata). Do sobotniego biegu pościgowego awansowały także Natalia Sidorowicz (42. pozycja, dwa niecelne strzały) i Joanna Jakieła (58. pozycja, trzy karne rundy). Najsłabiej spisała się Daria Gembicka (88. miejsce, 3 pudła).

Lou Jeanmonnot znów najlepsza

Kolejne w sezonie zwycięstwo odniosła Francuzka Lou Jeanmonnot, która była bezbłędna na strzelnicy i uzyskała czas 21:09,5. Pozostałe miejsce na podium zajęły Niemki (również stuprocentowa skuteczność) - drugą lokatę wywalczyła Seline Grotian (strata7,2 s), a trzecią liderka klasyfikacji generalnej - Franziska Preuss (16,7 s).

Na piątek zaplanowano rywalizację w sprincie mężczyzn. Panie do zmagań powrócą w sobotę - tego dnia odbędzie się bieg pościgowy.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl