Biathlon. Kamila Żuk ósma w sprincie w Pucharze Świata. Wielki sukces Słowenki Annymariji Lampić. Kiedyś biegała z Justyną Kowalczyk

Dwunasta w klasyfikacji generalnej Francuzka Justine Braisaz-Bouchet nie miała dobrego początku. Jednak występem w sprincie na 7.5 km pokazała klasę z poprzedniego sezonu. Trójkolorowa z jedną "karną rundą" i po świetnym biegu okazała się triumfatorką. Drugie miejsce ze stratą 1,4 s linię mety przecięła liderka Pucharu Świata Franziska Preuss z Niemiec.

Podium uzupełniła Anamarija Lampić. 28-letnia Słowenka do liderki straciła 13,7 s. Mająca problemy przy strzelnicy, tym razem poradziła sobie wyjątkowo dobrze, popełniając dwa błędy w postawie stojącej.

Warto dodać, że do 2022 roku trenowała z powodzeniem biegi narciarskie, gdzie rywalizowała m.in. z Justyną Kowalczyk. Trzykrotnie w tej dyscyplinie sięgała po medale mistrzostw świata. Wszystkie krążki zdobyła w sprincie indywidualnym oraz drużynowym.

Najwyżej z Biało-Czerwonych została skalsyfikowana wracająca po kontuzji Kamila Żuk - 8. Polka popisała się bezbłędnym strzelaniem. Z jednym pudłem w postawie stojącej zawody zakończyła najlepsza z polskiej kadry w tym sezonie Natalia Sidorowicz -15. Taka sama sytuacja na strzelnicy spotkała Joannę Jakiełę i Annę Mąkę. Pierwsza zakończyła zawody na 44. pozycji, a druga była na 47. miejscu.

Daria Gembicka tak jak pozostałe Polki ukończyła zawody w Top 60 i wystąpi w jutrzejszych zmaganiach. Młoda biathlonistka zaliczyła bezbłędne strzelanie i jako ostatnia zagwarantowała sobie sobotni start.

Na sobotę zaplanowano bieg na dochodzenie mężczyzn na 12,5 m. Tego samego dnia na francuskiej trasie w tej samej konkurenci, tyle że na 10 km wystąpią kobiety.

Zawodnicy i zawodniczki wybiegną na trasie w kolejności uzyskanych miejsc na krótszym odcinku.

Z kolei w niedzielę biathloniści i biathlonistki po raz drugi w tym sezonie powalczą w biegu ze startu wspólnego.

Kolejne zawody cyklu dopiero po świętach, a gospodarzem będzie niemieckie Oberhof. W 2023 roku ta miejscowość organizowała rangę mistrzostw świata.

W klasyfikacji generalnej panów na dwóch pierwszych lokatach plasują się Norwegowie: Johannes Thingnes Boe (414 pkt) i Sturla Holm Laegreid (354). Pierwszy z wymienionych borni mistrzowskiego tytułu.

Najlepszym sprinterem w Annecy wygrał Martin Uldal, wygrywając pierwszy raz w karierze zawody w PŚ. Drugi był lider cyklu, a na trzecim miejscu zmagania zakończył utytułowany Szwed Sebastian Samuelsson.