Biedronki azjatyckie - co to takiego?
Biedronki azjatyckie, inaczej arlekiny lub biedronki ninja, są bardzo podobne do naszych rodzimych biedronek. Można je łatwo pomylić, ale harmonia axyridis, może mieć więcej kropek i inne ubarwienie.
- Biedronka azjatycka jest zmienna w ubarwieniu. Teraz występują osobniki o barwie ciemnopomarańczowej lub czerwonej. Może być też czarna z czerwonymi kropkami albo żółta z czarnymi kropkami. Biedronka azjatycka może mieć od 0 do 23 kropek. Tuż za głową mają czarny rysunek w kształcie litery "M" - mówi prof. Jacek Twardowski z Katedry Ochrony Roślin na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu.
Biedronki te pochodzą z południowo-wschodniej Azji. Sprowadzono je w XIX wielu do Ameryki Północnej i Europy do zwalczania mszyc na terenach upraw rolnych.
Owady w październiku można zauważyć we framugach okiennych czy w futrynach drzwi. Biedronki azjatyckie właśnie jesienią "przeprowadzają się" w inne miejsca, więc na trasie przelotów jest ich sporo. Owady szukają legowiska na zimę. Wystarczą im jakiś ciepły zakamarek w mieszkaniu, szczelina budynku czy gruzowisko.
Czasem są w skupiskach po kilkaset sztuk, czas można spotkać pojedyncze egzemplarze.
Inwazja biedronek 2018 w Polsce. Czy są groźne dla człowieka?
Biedronki nie są groźne, ale jedynie mogą być uciążliwe dla ludzi. Gryząc wydzielają płyny obronne, szczególnie szkodliwe dla oczu. Miejsce ugryzienia może być zaczerwienione. Biedronki azjatyckie wytwarzają dwa alergeny, które mogą uczulać. Znajdują się w hemolimfie. Lekarze odnotowali już przypadki ukąszeń ludzi, u niektórych osób stwierdzono nawet reakcje alergiczne dotyczące skóry i dróg oddechowych.
Gryzą bardzo rzadko i tylko gdy się je sprowokuje. Częściej jako obronę wydzielają brzydko pachnącą substancję - mówią lekarze.
Co ciekawe, jak podają naukowe źródła alergia na biedronkę pojawia się najczęściej jesienią. Objawy nadwrażliwości obejmują: alergiczne zapalenie spojówek, astmę, pokrzywkę ...

Inwazja biedronek 2018 w Polsce. Wydzielają toksyczne substancje, gdy się bronią
- Wszystkie gatunki biedronek wydzielają substancje toksyczne w celach obronnych, mają one nieprzyjemny zapach, odczuwalny zwłaszcza, gdy owadów jest dużo. Jednak europejskie biedronki nie gryzą, a azjatyckie owszem - mówił Piotr Szafraniec, znawca biedronkowatych.
Uspokaja jednak: - Ukąszenie nie spowoduje raczej poważniejszych problemów zdrowotnych, u wrażliwszych osób może się wiązać jedynie z reakcją alergiczną, obrzękiem. Dlatego lepiej unikać bezpośredniego kontaktu z przedstawicielami tego gatunku.
Inwazja biedronek 2018. Jaki to gatunek?
Kiedyś już "zalewały" nas azjatyckie biedronki, teraz mamy do czynienia - jak mówią naukowcy - z kolejnym atakiem tych owadów, potocznie zwanych biedronkami arlekinowymi, które w XIX wieku sprowadzono z Azji, by zwalczały mszyce.
Harmonia axyridis to pochodzący z Azji gatunek chrząszcza z rodziny biedronkowatych. Przez około 20 lat rozprzestrzenił się w obydwu Amerykach i Europie. W Polsce jest gatunkiem inwazyjnym, stwierdzonym po raz pierwszy w 2006 w Poznaniu. W mediach nazywana jest arlekinem, harlekinem lub biedronką azjatycką - podaje wikipedia.org

Osa, szerszeń, trzmiel czy pszczoła – jak wyglądają? Zobacz ...
POLECAMY NA STREFIE AGRO: