W Bistro Sztufada przyznają, że od momentu Kuchennych Rewolucji ruch klientów się zwiększył. - Jest znaczna poprawa, ale na większy ruch liczymy przede wszystkim po emisji "Kuchennych Rewolucji", w czwartek - mówi nam właścicielka restauracji.
Kiedyś restauracja Kanion serwowała wszystko. Była pizza, kuchnia staropolska i włoska. Dziś dominują głównie dania z wołowiny. Klienci mogą zjeść popisowe danie, czyli wołową sztufadę szpikowana słoniną w sosie grzybowym z sałatką buraczano-paprykową (54 zł). W menu Magdy Gessler znalazły się również: pieróg z farszem wołowym z sosem czosnkowym i pomidorowym (29 zł), tatar wołowy z cebulką, ogórkiem i kurkami (25 zł), krem z grochu z pierożkiem wołowym (15 zł) oraz karpatka z musem malinowym i ajerkoniakiem (14 zł).
- Oprócz tego mamy jeszcze domowe obiady, pizze i makarony. To jest Szklarska Poręba. Tu każdy turysta musi znaleźć coś dla siebie - przyznaje właścicielka.
Co jeszcze zjemy w Sztufadzie? Do wyboru mamy dwie zupy - czosnkową (14 zł) i gulaszową (15 zł). Na drugie danie możemy zamówić pstrąga z pieca z masłem czosnkowym z pieczonymi ziemniakami i grillowanymi warzywami (35 zł), schab na smalcu z ziemniakami i kapustą zasmażaną (27 zł), polędwiczki wieprzowe w sosie kurkowym z ziemniakami i sałatką wiosenną (34 zł) oraz panierowaną pierś z kurczaka z frytkami i surówką (28 zł).
Goście mogą też wybierać z dwóch makaronów - tagliatelle z kurczakiem i borowikami w sosie śmietanowo-ziołowym z posypką z parmezanu (26 zł) i tagliatelle z krewetkami tygrysimi na białym winie, z pomidorami cherry (32 zł). Do tego są jeszcze trzy sałatki i 12 pizz.
Przed "Kuchennymi Rewolucjami" restauracja miała minimalistyczny wystrój - były papierowe żyrandole, drewniane krzesła i stoły oraz szara podłoga. - Zmieniło się niewiele. Głównie ściany, które pomalowano na niebiesko. Na stołach mamy też róże - dodaje właścicielka.
