Co się dzieje z księżniczką popu? To pytanie od dłuższego czasu zadają sobie fani Britney Spears, którzy obserwują jej profil w mediach społecznościowych. Piosenkarka, bardziej niż z muzyki, słynie obecnie z publikowania dziwnych filmików, na których występuje roznegliżowana i w rozmazanym makijażu. Najnowsze informacje, jakie płyną z Los Angeles na pewno nie uspokoją sympatyków Amerykanki.
Bitney Spears zrobiła awanturę na randce. Jej mąż wyszedł z restauracji
Portal TMZ donosi bowiem o dziwnym zachowaniu Spears podczas randki z mężem Samem Asgharim. Para pojawiła się wraz z ochroniarzem w restauracji JOEY. Z relacji cytowanych przez serwis świadków wynika, że kiedy obecne na miejscu osoby zaczęły ją fotografować i nagrywać, ta zaczęła bełkotać coś w niezrozumiałym języku, krzyczeć i zasłaniać twarz. Według gości restauracji, piosenkarka zachowywała się maniakalnie.
Sytuacja wyraźnie zdenerwowała męża piosenkarki, który postanowił sam opuścić lokal. Niedługo później z restauracji wyszła także Britney i towarzyszący jej ochroniarz. Ten ostatni wrócił jednak za chwilę, aby uregulować rachunek.
Incydent z udziałem Britney Spears. Jest nagranie
Portal TMZ opublikował nagranie otrzymane od swoich informatorów. Widzimy na nim Spears wyraźnie speszoną faktem, że jest nagrywana i zakrywającą twarz kartą menu. Wideo nie ukazuje jednak samej awantury.
Po tym jak media obiegły doniesienia o epizodzie maniakalnym piosenkarki, ta opublikowała na Instagramie nagranie na którym tańczy i wielokrotnie pokazuje do kamery środkowy palec. Opublikowała również grafikę z napisem: "Powiedzieli mi, że nie mogę, dlatego to zrobiłam!".
tmz.com

dś