Bogdanka zmaga się z wodą. Wydobycie węgla jest jednak niezagrożone

Michał Dybaczewski
nz fot. lukasz kaczanowski/polska press
nz fot. lukasz kaczanowski/polska press Łukasz Kaczanowski/Polska Press
W kopalni węgla w Bogdance znowu pojawiła się woda. Tym razem zagrożenie hydrologiczne wystąpiło na polu Nadrybie w rejonie starej ściany. - Działamy zgodnie z procedurami, a wydobycie jest niezagrożone – mówi Adam Partyka, zastępca prezesa LW Bogdanka ds. pracowniczych i społecznych.

W lutym br. woda pojawiła w polu Stefanów, a na początku tego tygodnia wypływ wody wystąpił w polu Nadrybie.

- To jest obszar starej ściany, która wcześniej była eksploatowana. Prowadzimy monitoring, a służby kopalni na bieżąco analizują sytuację hydrologiczną. O zaistniałym zdarzeniu, zgodnie z przyjętymi zasadami, został powiadomiony Dyrektor Okręgowego Urzędu Górniczego w Lublinie – wskazuje Adam Partyka i zaznacza, że jeśli jednak dopływ wody będzie się zwiększał, to władze kopalni rozważą możliwość tymczasowego wstrzymania eksploatacji w tym rejonie, aż do bezpiecznego czasu odpompowania wody.

Co ważne, problemy hydrologiczne nie wpływają negatywnie na wydobycie węgla. - W rejonie Nadrybia funkcjonuje jedna ściana, wydobycie odbywa się normalnie i na chwilę obecną nie jest zagrożone – uspokaja Adam Partyka i podkreśla, że plan wydobywczy na ten rok będzie utrzymany. Przypomnijmy, plan ten sięga 8,3 mln ton węgla handlowego.

Warto zauważyć, że zagrożenie wodne nie jest niczym nadzwyczajnym w działalności lubelskiej kopalni. – Wyzwania geologiczne zdarzają się cały czas w górnictwie. Kopalnie na Śląsku zmagają się z metanem. My z kolei – z wodą. W przypadku Bogdanki zagrożenie wodne istniało od zawsze – począwszy od lat 70. i jej początków, czyli etapu drążenia szybów – wyjaśnia Adam Partyka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl