Bójka na SOR w Poznaniu: dwóch Romów zaatakowało lekarza i ratownika
Do bójki doszło w nocy z soboty na niedzielę na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w szpitalu przy ul. Lutyckiej. Dwóch mężczyzn pochodzenia romskiego miało zaatakować pracowników medycznych szpitala.
– Na SOR zgłosiła się do nas pacjentka pochodzenia romskiego, która przyszła z rodziną. W czasie oczekiwania bliscy pacjentki zaczęli się awanturować o czas oczekiwania i tempo naszej pracy – wyjaśnia Konrad Napierała, rzecznik szpitala.
Gdy nasz personel zwrócił im uwagę doszło do bijatyki. Dwóch Romów zaatakowało naszego lekarza i ratownika medycznego. Jeden z nich miał rozcięty łuk brwiowy. Pozostałe obrażenia to liczne stłuczenia i otarcia. W wyniku walk nasz lekarz doznał wstrząśnienia mózgu i przebywa obecnie na oddziale neurologii
informuje Konrad Napierała.
Sprawdź też:
Bójka na SOR w Poznaniu opóźniła leczenie pacjenta z zawałem serca
Bójka spowodowała również straty w szpitalu. – Zniszczono część dokumentacji medycznej, monitor i biurko. Wyrwano też blat – mówi Konrad Napierała.
I dodaje: – Bójka znacznie opóźniła przekazanie do pracowni hemodynamiki pacjenta z zawałem serca przebywającego w tym czasie na SOR. Warto dodać, że stan pacjentki, z powodu której doszło do bijatyki, nie był na tyle zły, by zatrzymać ją w szpitalu.
Sprawdź też: Poznań: Różne rodzaje radioterapii pomagają zwalczyć raka piersi
Z relacji przedstawicieli szpitala wynika, że na miejscu zjawiło się osiem wozów policyjnych. Potwierdza to policja. – Zatrzymaliśmy dwóch mężczyzn za znieważenie pracowników medycznych – tłumaczy Piotr Garstka, z biura prasowego wielkopolskiej policji.
AKTUALIZACJA 22.10.2019
Zarzuty: naruszenie nietykalności cielesnej
Zatrzymani mężczyźni w poniedziałek zostali przesłuchani przez prokuraturę.
- Mężczyźni usłyszeli zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej pracowników medycznych. Zastosowano wobec nich dozór policyjny i poręczenie majątkowe- wyjaśnia Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.
SOR: co to jest?
SOR to skrót od nazwy szpitalne oddziały ratunkowe. To właśnie tam trafiają pacjenci wymagający pomocy, zdarza się, że muszą oni czekać w kolejce do lekarzy. Stąd cały czas trwają prace nad usprawnieniem działania SOR-ów.
ZOBACZ TEŻ:
Te zbrodnie wstrząsnęły Poznaniem. Historie seryjnych morder...
Sprawdź też:
