Borzęcin. Czesław K. nadal pozostanie w londyńskim areszcie. Sąd nie podjął decyzji w sprawie ekstradycji męża Grażyny K.

24 stycznia 2020, 12:17

Czesław K. nad trumną żony podczas jej pogrzebu w Borzęcinie

W czwartek w Londynie odbyła się rozprawa ekstradycyjna męża Grażyny K. Jej ciało wyłowiono z rzeki Uszwica pod koniec lutego 2019 roku. Czesław K. od 22 lipca pozostaje w brytyjskim areszcie. Jak dotąd, brytyjski sąd nie podjął ostatecznej decyzji w sprawie jego ekstradycji do Polski.

WIDEO: Krótki wywiad

Posiedzenie sądu w sprawie ekstradycji Czesława K. odbyło się w czwartek przed sądem Westminster Magistrates Court w Londynie. Ciągle jednak nie zapadła decyzja w sprawie wydania 39-letniego mężczyzny polskiemu wymiarowi sprawiedliwości. Mąż Grażyny K. pozostanie w areszcie do 17 lutego, kiedy to sąd po raz kolejny zbierze się w jego sprawie.

- W mojej ocenie osadzonemu kończą się już możliwości prawne umożliwiające odroczenie kolejnych spraw i w lutym zapadnie ostateczna decyzja w sprawie wydania go polskim organom ścigania. ‪Tylko nadzwyczajne okoliczności mogłyby temu zapobiec. - komentuje Bartosz Weremczuk, prywatny detektyw.

Sprawa Czesława K. toczy się od 22 lipca 2019 roku, kiedy na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania, mężczyzna został zatrzymany na terenie Londynu. Od tamtego czasu przebywa w areszcie. Postępowanie przedłuża się, bo Czesław K. składa kolejne wnioski procesowa oraz zmienia prawników. Tarnowska prokuratura okręgowa nie chce na razie ujawniać, jakie zarzuty ma zamiar przedstawić mężczyźnie, gdy ten trafi już do Polski.