Poniedziałkową decyzję o kwarantannie dla zaszczepionych po kontakcie z wariantem Delta we wtorek odwołał rzecznik Ministerstwa Zdrowia.
Resort zdrowia zdecydował się objąć osoby zaszczepione dozorem sanitarnym, a nie jak wcześniej planowano kwarantanną. - Sanepid będzie wdrażał jedynie pewien nadzór sanitarny, to znaczy, że będziemy w kontakcie z osobami, które dotknął kontakt z osobą zakażoną, ale są zaszczepione – przekazał na antenie TVN24 rzecznik ministerstwa zdrowia Wojciech Andrusiewicz.
- Dotychczas wielu inspektorów sanitarnych kierowało wszystkie osoby z kontaktu z wariantem delta na kwarantannę. Tak było do wczoraj, gdzie nawet osoby w trosce o stan zdrowia reszty społeczeństwa kierowali na kwarantannę - przekazał rzecznik. - Ale analizowaliśmy dokładnie wyniki zakażeń wariantem beta, delta i gamma i tych przypadków mamy obecnie w Polsce 166 i bardzo pozytywna informacja, czyli to, że trzy przypadki dosłownie, to przypadki, kiedy odnotowaliśmy zakażenia po dwóch dawkach szczepionki. (…) Co za tym idzie, nie jest potrzebna kwarantanna – dodał.
Ocenił, że niski odsetek zakażeń u zaszczepionych osób oznacza, że szczepionki używane w Polsce są skuteczne przeciwko różnym wariantom COVID-19.
Wariant Delta – objawy koronawirusa z Indii. Sprawdź nietypo...
Pomysł z poniedziałku
Jeszcze w poniedziałek rzecznik ministerstwa zdrowia Wojciech Andrusiewicz mówił w Polsat News, że sanepid zapobiegawczo kieruje wszystkich z kontaktu z osobą zakażoną wariantem Delta na kwarantannę – niezależnie od tego, czy osoba jest zaszczepiona.
Informował także, że w Polsce obecnie jest 113 przypadków wariantu Delta.
- Nie ma w tej chwili ognisk. Te przypadki są szybko wyłapywane. Jest izolacja, kwarantanna. Często zalecane izolacja i kwarantanna 14 dni, czyli większe obostrzenia i restrykcje wobec tych osób niż w przypadku choćby wariantu brytyjskiego, z którym do tej pory mieliśmy do czynienia – mówił w poniedziałek.
