Po tym, jak we wrześniu Grupa Żywiec poinformowała o planach zamknięcia Browaru Zamkowego w Cieszynie do końca pierwszego kwartału 2021 roku w przypadku, jeśli nie uda się go sprzedać, sprawa stała się głośną i wywołała uzasadnione emocje. Na Śląsku Cieszyńskim i w środowisku piwowarskim mało kto potrafi sobie wyobrazić, że w zabytkowym browarze, który w 2021 roku ma świętować 175-lecie, nie będzie już warzone piwo.
Jednak od chwili, gdy pojawiły się informacje o potencjalnych inwestorach (zainteresowanie wyraził m.in. Marek Jakubiak, prezes Grupy Browary Regionalne Jakubiak), w temacie browaru w Cieszynie zapadła cisza.
Przed tygodniem burmistrz Cieszyna Gabriela Staszkiewicz poinformowała publicznie za pośrednictwem Facebooka, że Grupa Żywiec prowadzi rozmowy z inwestorami zainteresowanymi zakupem Browar Zamkowy Cieszyn i do końca października powinien być wyłoniony jeden inwestor, z którym kontynuowane będą te działania.
- Potwierdzam, że prowadzimy rozmowy z potencjalnymi inwestorami. Nie ujawniamy szczegółów dotyczących prowadzonych rozmów ani liczby zaangażowanych podmiotów, ale mogę powiedzieć, że jesteśmy zadowoleni z zainteresowania zakupem browaru, które otrzymaliśmy - informuje Magdalena Brzezińska, dyrektor ds. korporacyjnych Grupa Żywiec S.A.
W przesłanym do redakcji Dziennika Zachodniego komentarzu podkreśliła, że Grupa Żywiec do końca października zamierza wyłonić partnerów do finalnych rozmów. - Nie jestem w stanie określić ich liczby na ten moment. Chciałabym podkreślić, że jesteśmy zdeterminowani, by sfinalizować sprzedaż browaru i intensywnie nad tym pracujemy - zaznaczyła Brzezińska. Podkreśliła, że Grupa Żywiec pozostaje w kontakcie z burmistrz Cieszyna informując ją o postępach w tym procesie.
Tymczasem w Browarze Zamkowym w Cieszynie doszło do nieoczekiwanej zmiany - funkcję prezesa zarządu przestał pełnić Michał Peschak, który był mocno zaangażowany w rozwój browaru. Przedstawiciele Grupy Żywiec nie komentują jednak przyczyn tej zmiany.
Michał Peschak kwietniu 2020 roku w wywiadzie dla portalu wieleliter.pl mówił m.in. o planach cieszyńskiego browaru. - Chcemy zbudować przyszłość na fundamencie naszej bogatej historii, łączyć nowe ze starym i dzielić się magią tego miejsca i powstających w nim piw! Osobiście chciałbym uratować to miejsce dla przyszłych pokoleń, uratować ten element naszej kulturowej spuścizny przed mrokami niebytu. A nie jest to łatwe - ani ten browar duży, ani bardzo mały - zaznaczał w wypowiedzi dla portalu wieleliter.pl.
Nie przeocz
Przypomnijmy, że temat zamknięcia browaru w Cieszynie ujrzał światło dzienne 23 września, kiedy powiadomieni zostali o tym pracownicy browaru. Przedstawiciele Grupy Żywiec tłumaczyli, że taki stan rzeczy jest podyktowany przeciwnościami rynkowymi wzmocnionymi dodatkowo przez pandemię.
- Segment piw rzemieślniczych, w którym działa browar, został dotknięty przez związane z pandemią ograniczenie sprzedaży w gastronomii oraz zmianę zainteresowań konsumentów ze specjalności w kierunku dużych, znanych marek - wyjaśniała wówczas Magdalena Brzezińska.
W sprawę ratowania browaru zaangażowali się m.in. burmistrz Cieszyna Gabriela Staszkiewicz oraz poseł Lewicy Przemysław Koperski, który w tej sprawie interpelował u premiera.
Musisz to wiedzieć
Zobacz koniecznie
Bądź na bieżąco i obserwuj
