W wigilię przed północą policjanci z Brzegu otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że pijana kobieta zaparkowała samochód przed jednym z zakładów pracy w mieście.
Mundurowi potwierdzili przypuszczenia świadka. W seacie zastali 23-latkę, która miała ponad 2 promile alkoholu. Szybko okazało się też, że samochód nie jest jej.
Chwilę wcześniej, na jednej ze stacji paliw w mieście wsiadła do auta, w którym były pozostawione kluczyki i odjechała - mówi młodszy aspirant Patrycja Kaszuba z Komendy Powiatowej Policji w Brzegu.
Seat wrócił już do właściciela, natomiast mieszkanka województwa dolnośląskiego usłyszał zarzut krótkotrwałego użycia pojazdu i kierowania pod wpływem alkoholu.
Grozi jej kara do 5 lat więzienia oraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, a także wysoka grzywna - kończy Patrycja Kaszuba.
