W internecie zawrzało po decyzji prezydenta
Posąg stanął przed szpitalem Effia-Nkwanta w nadmorskim Sekondi, stolicy Regionu Zachodniego.
Według ministra regionalnego Kwabeny Okyere Darko-Mensah pomnik ma upamiętnić projekty rozwojowe Akufo-Addo podczas jego dwóch kadencji. Wielu Ghańczyków postrzega to jednak jako akt autopromocji, czemu dali wyraz w mediach społecznościowych. Poseł opozycji Emmanuel Armah Kofi-Buah napisał na platformie X, że "ludzie zasługują na coś lepszego niż te samolubne pokazy". Inny komentator wytknął prezydentowi, że "byłoby godne podziwu, gdyby pozostawił takie decyzje potomnym".
W internecie nie zabrakło obrońców przywódcy, którzy chwalili dokonania Akufo-Addo - w szczególności wprowadzenie bezpłatnej edukacji średniego szczebla, którą prezydent uważa za swoje "najważniejsze dziedzictwo". Pojawił się nawet wpis: "On zasługuje na ten pomnik - najlepszy prezydent, jakiego kiedykolwiek miałem".

Wkrótce wybory w Ghanie
Sam Akufo-Addo, broniąc swych dokonań, powiedział: "Chociaż nie twierdzę, że w pełni spełniłem wszystkie obietnice, znaczna ich część - około 80 proc. - została zrealizowana".
Wybory prezydenckie i parlamentarne odbędą się w Ghanie 7 grudnia. Akufo-Addo wezwał obywateli, by poparli wiceprezydenta Mahamudu Bawumię, kandydata rządzącej Nowej Partii Patriotycznej (NPP). Głównym przeciwnikiem Bawumii będzie były prezydent John Dramani Mahama z Narodowego Kongresu Demokratycznego (NDC).
Źródło: