Zarówno Maryla Rodowicz, jak i Doda były określane, lub same się definiowały „królowymi polskiej piosenki”. Ta właściwa, która sprzedała ponad cztery miliony płyt, nie tańczy z gwiazdami, nie wywołuje skandali i wszędzie, nie tylko tam, gdzie śpiewa, gromadzi nieprzebrane tłumy, nazywa się Beata Kozidrak.
To o niej wymyślił spektakl i napisał scenariusz reżyser słynnej „Cichej nocy”, Piotr Domalewski. Reżyseruje Magda Miklasz, a ze sceny zabrzmią największe przeboje BAJM-u i samej Beaty.
Beata budzi sprzeczne uczucia, jak wszystkie nietuzinkowe osobowości i artystyczne dusze. Uwielbia efektowne stroje, nierzadko kontrowersyjne, dzięki czemu dorobiła się też w niektórych kręgach tytułu „królowej kiczu”.
Ona sama ma do tego olbrzymi dystans. W wywiadzie dla „Twojego Stylu” powiedziała: - W latach osiemdziesiątych graliśmy wiele koncertów. W hotelach, w których nocowaliśmy, roiło się od prostytutek. Zawsze kupowałam od nich ciuchy. One jako pierwsze w Polsce miały skórzane kurtki.
Ten spektakl będzie wydarzeniem, tym bardziej, że bohaterka pojawi się na premierze.
Koncert Bajm w Lublinie. Plac Zamkowy nie widział takich tłu...
Ambasador Województwa Lubelskiego. Beata Kozidrak i Bajm, to...
Beata Kozidrak i jej były mąż sprzedają willę pod Lublinem. ...