W czwartek rano Janusz Palikot, poseł na Sejm V, VI i VII kadencji i dwaj jego współpracownicy zostali zatrzymani, o czym poinformował rzecznik Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji Jacek Dobrzyński.
Przeciwko nim toczy się śledztwo w sprawie uzasadnionego podejrzenia oszustwa znacznej wartości.
Według "Onetu" poszkodowanych może być nawet 5 tys. osób, a w tym gronie są także sportowcy. Jak ustalił serwis jawnylublin.pl swoje środki w spółki Janusza Palikota miała zainwestować jedna z najlepszych polskich tenisistek, wysoko notowana w rankingu WTA. Jej nazwiska jednak nie ujawniono. Jednak ujawniono, że chodzi o zawodniczkę, która ostatnio z bardzo dobrej strony pokazała się w prestiżowym turnieju.
Nie tak dawno turniej WTA 500 w Guadalajarze wygrała Magdalena Fręch, która od poniedziałku znajdzie się w najlepszej "trzydziestce".
Ofiarą inna przedstawicielka sportu
Oprócz znanej sportsmenki na liście wierzycieli jest także 2-krotna mistrzyni olimpijska w biegach narciarskich Justyna Kowalczyk-Tekieli, podaje "Gazeta Wyborcza".
Według serwisu jawnylublin.pl, wybitna biegaczka miała zainwestować blisko 850 tys. złotych.
Jaki WP SportoweFakty "w piątek w prokuraturze we Wrocławiu odbędą się kolejne przesłuchania. Obrońca Palikota, adwokat Agnieszka Walczak przekazała PAP, że jej klient wyraża zgodę na publikację wizerunku i pełnych danych".
Kowalczyk to dwukrotna złota medalistka igrzysk olimpijskich i mistrzostw świata.
