W środę w Sądzie Okręgowym w Lublinie zapadł wyrok w głośnej sprawie księdza Wiesława C. z Kurowa. Duchowny został skazany na 3,5 roku więzienia m.in. za proponowanie seksu 14-letniej dziewczynce. Wiesław C. ma też zapłacić małoletniej pokrzywdzonej 15 tys. zł nawiązki. Mężczyzna został także objęty 8-letnim zakazem zbliżania się i 15-letnim zakazem nawiązywania jakichkolwiek kontaktów z pokrzywdzoną. Sąd na środowej rozprawie usunął jedynie punkt nakazujący skazanemu udział w ambulatoryjnej terapii zaburzeń seksualnych po odbyciu kary.
Sąd uznał, że C. trafi do zakładu karnego typu otwartego. W takich miejscach cele mieszkalne osadzonych pozostają otwarte całą dobę, skazani mogą m.in. korzystać z nieograniczonej liczby widzeń, własnej odzieży, bielizny i obuwia oraz wychodzić do pracy poza teren zakładu bez konwoju.
Sprawa od samego początku toczyła się bez udziału publiczności. Sąd wyłączył jawność ze względu na dobro pokrzywdzonej. Dziennikarze mogli wysłuchać jedynie samego orzeczenia.
Co na to kuria?
- O fakcie aresztowania duchownego została powiadomiona Kongregacja Nauki Wiary, która zleciła nam zbadanie sprawy na poziomie diecezjalnym. Ostateczne osądzenie leży w kompetencji Stolicy Apostolskiej, która może to zrobić na podstawie zebranego materiału. Liczymy więc na współpracę ze świeckim wymiarem sprawiedliwości, tak aby nie powtarzać procedur śledczych z udziałem poszkodowanej - informuje ks. Adam Jaszcz, rzecznik lubelskiej kurii.
Okazuje się, że były proboszcz nadal formalnie jest księdzem. Jednak ks. Jaszcz podkreśla, że nie wykonuje on żadnych czynności kapłańskich.
Sprawa wyszła na jaw w czerwcu 2020 roku. Prokura ustaliła, że ks. Wiesław C., wysyłał małoletniej zdjęcia męskich narządów płciowych. Oprócz tego 14-latka otrzymywała od księdza wiadomości z propozycjami seksu i udziału w utrwalaniu treści pornograficznych. Proceder trwał od 2 lipca 2016 r. do 21 maja 2018 r.
Jak ustaliła prokuratura o wszystkim wiedziała 39-letnia matka dziewczyny i nie reagowała. Co więcej, duchowny namawiał ją do wysyłania nagich zdjęć córki.
Kiedy postępowanie księdza i matki dziewczynki wyszło na jaw, oboje zostali aresztowani. Kobieta już na pierwszej rozprawie sądowej - w listopadzie ubiegłego roku - dobrowolnie poddała się karze. Sąd skazał ją na dwa lata i 10 miesięcy pozbawienia wolności oraz czteroletni zakaz kontaktowania się z duchownym.
Środowy wyrok jest prawomocny. Księdza Wiesława C. nie było w sądzie na jego ogłoszeniu.
- Gdzie na jednodniową wycieczkę po Lubelszczyźnie? Sprawdź TOP5 propozycji
- Narodziny nowej tradycji - Kazimierskie święto sąsiada. ZDJĘCIA
- W Lublinie, Chełmie i Puławach odbyły się protesty przeciwko wyrokowi TK
- „Obieraczki kapuściane” w Muzeum Wsi Lubelskiej
- Vintage nadal w modzie! Targ staroci znów zawitał do Świdnika
- "Udało się zrobić coś niemożliwego". W Puławach oficjalnie otwarto nową halę
