Były szef ZDiK prawomocnie skazany na dwa lata bezwzględnego więzienia

Marcin Banasik
Marcin Banasik
Sąd odwoławczy nieznacznie zmienił wyrok sądu pierwszej instancji obniżając karę z 2,2 lat więzienia dla Jana T. na 2 lata. Iwona K., Andrzej Z i Stanisław J. usłyszeli wyroki w zawieszeniu. W uzasadnieniu wyroku sędzie Tomasz Grebla podkreślił, że według zeznań jednego ze świadków Jan T. stworzył w Zarządzie Dróg i Komunikacji (dziś Zarząd Dróg Miasta Krakowa) bałagan i chaos organizacyjny. Dyrektor zwolnił większość pracowników działu zamówień publicznych pozostawiając dwie osoby, żeby stworzyć system do ustawiania przetargów"

Według ustaleń śledczych Jan T. od 30 maja 2006 r. do 20 lipca 2006 r. zlecał podległym mu pracownikom fałszowanie dokumentów w związku z przetargiem na prace zabezpieczające m.in. ruch podczas wizyty papieża Benedykta XVI w Krakowie.

Jan T. miał powierzyć te prace firmie Stanisława J. Kiedy ta wystawiła rachunek, dyrektor T. uznał, że kwota jest za mała i nakazał, by faktura była dwa razy większa. Zdaniem prokuratury koszty zostały w ten sposób zawyżone o kilkaset tysięcy złotych. Ostatecznie firma Stanisława J. miała dostać za prace 810 tys. zł.

Wizyta Benedykta XVI miała miejsce w maju 2006 r., tymczasem, według śledczych dokumentacja związana z wyłonieniem firmy zabezpieczającej ruch w jej trakcie była tworzona dopiero w czerwcu.

Nieprawomocny wyrok dotyczy też sprawy przebudowy płyty Rynku Głównego w Krakowie. Według prokuratury Jan T, jako dyrektor Krakowskiego Zarządu Dróg, niezgodnie z prawem już przed przetargiem wybrał wykonawcę prac, a potem zlecił takie przeprowadzenie dokumentacji konkursowej, żeby przetarg wygrała wybrane przez niego jednostka.

W obu sprawach skazani na nieprawomocne wyroki w zawieszeniu zostali również pracownicy ZIKiT podlegli Janowi T., Iwona K. i Andrzej Z. W sprawie przygotowań do wizyty Papieża skazany na „zawiasy” został również biznesmen Stanisław J. Wszyscy oskarżeni odwołali się od wyroków.

Trzy lata temu Jan T., będąc oskarżonym w 13 procesach został mianowany przez prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego na dyrektora Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.

Trzy nowe mosty zastąpią dotychczasową, wysłużoną, konstrukcję, która zlokalizowana jest tuż za przystankiem Kraków Zabłocie.

Trwa gigantyczna inwestycja w Krakowie. Most nabiera już ksz...

– Jeżeli osoba nie ma prawomocnego wyroku, to wszystko jest w porządku – tłumaczył wtedy prezydent. Na początku sierpnia 2015 r. pod presją mediów i opinii społecznej prezydent usunął Jana T. z funkcji dyrektora. Prawomocny wyrok w sprawie Jana T. zapadł miesiąc później. Chodziło o fałszowanie dokumentów dotyczących remontu siedziby zarządu dróg przy ul. Centralnej.

Według prokuratury Jan T. nakazał sporządzić dokumenty dotyczące rzekomego przetargu na te prace już po tym, jak się one skończyły, 30 grudnia 2005 r. Sąd pierwszej instancji w marcu 2015 r. stwierdził, że T. jest winny i ma zapłacić grzywnę 5 tys. złotych. Od tej decyzji odwołała się zarówno prokuratura (żądała kary więzienia w zawieszeniu i zakazu pełnienia funkcji publicznych przez pięć lat) jak i T. i jego obrońca (żądał uniewinnienia). Sąd Okręgowy oddalił oba zażalenia i utrzymał karę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Były szef ZDiK prawomocnie skazany na dwa lata bezwzględnego więzienia - Dziennik Polski

Komentarze 32

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

K
KR
Z Majchrowskim jeszcze nikt nie wygrał żadnej sprawy . Sądy nie dają sprawiedliwych wyroków . Można prześledzić sprawę korupcyjną i łamanie prawa wyrok II SA /Kr 358/17 . Urząd zawsze wygrywa . pomimo podejrzenia o korupcję i złamanie prawa poprzez wydanie zezwolenia na rozbudowę a zatwierdzony został projekt budowlany drugiego samodzielnego konstrukcyjnie budynku jednorodzinnego . Całkowicie jawny przekręt w Wydziale Architektury U M Krakowa . Pan Majchrowski widzi tylko jeden budynek podpisuje się ogromnym podpisem a przecież budynki są dwa. Ulica Koło Strzelnicy w Krakowie
K
KR
Poniżej podaję numery akt jednej sprawy przestępczo - łapówkarskiej w Krakowie PR 3 Ds 737.2016 , PO V Ko.200.2016 , KR-2626/2573/16/W , II SA /Kr 358/17 , RPE.501.810.2017, LKR.0511.048.2017 , PO III Ko 219,2018 , PK II Ko2 780,2018 i to nie jest wszystko . Mam całą dokumentacja o przekręcie w Wydziale Architektury U M Krakowa o którym P. Majchrowski przesłał mi pismo że wszystko jest zgodne z prawem oraz dokumentację składania fałszywych oświadczeń przez Powiatowych Inspektorów Nadzoru Budowlanego w Krakowie . Zostały powiadomione wszystkie instytucje o korupcji , o budowie niezgodnej z prawem budowlanym , i niestety CBA , ABW Prokuratura Krajowa ,Prokuratura Okręgowa , Prokuratura Rejonowa , Pan Minister Mariusz Kamiński , Minister Środowiska Minister Budownictwa odmówili zajęcia się sprawą odsyłająć zawiadomienie - skargę coraz niżej aż doszło do aspiranta w policji który oparł się na fałszywym oświadczeniu Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Krakowie . Odmowa , odmowa odmowa >>>>>>>W ten sposób jest skorumpowany urząd podlegający Panu Majchrowskiemu bo są bezkarni i nietykalni . Policja i prokuratura nie działają prawidłowo . Dysponuję wszystkimi dokumentami .Sieć mafijno korupcyjna w Krakowie przerosła moje wyobrażenia .
W
Wronki458
Mógł wsypać wszystkich, a nie wsypał. Szacun od grypsery.
l
lubu dubu
pan Jan T. kilka razy ogladal film Mis
C
Chcemy Stefana!
Do Majchrowskieho powinien wreszcie zapukać jego Stefan. Zbyt daleko to zaszło.
x
xxl
Uważam ,że dziennikarze powinni cisnąc sitwę dokąd się da.
Ujawnić którzy koledzy Jana T. są w nowym zarządzie dróg
Zapytać Majchrowskiego czy uważa za słuszne swoje decyzje kadrowe dotyczące nominacji Jana T. ,wielokrotnie już skazanego
to samo dotyczy Iwony K. ,którą dopiero co awansował z zastępcy zarządu dróg na dyrektora niezwykle ważnej miejskiej jednostki do spraw inwestycji .Czy mimo skazania nadal nadal pozostawi ja na tym stanowisku.

Zapytajcie Majchrowskiego jaką w końcu pełni rolę w krakowskim samorządzie ,skoro w jego otoczeniu wciąż przewijają się ludzie albo podejrzani o przestępstwa ,albo wobec których toczy się postępowanie karne ,albo są prawomocnie skazani i już siedzieli w więzieniu a on ich wszystkich ochrania i twierdzi ,że są niewinni a Jan T. wręcz nieskazitelny . Czyli co ,wymiar sprawiedliwości od kilkunastu lat uwziął się na otoczenie Majchrowskiego ? Nie mogą oskarżyć Majchrowskiego bo albo chronił go immunitet sędziego TS ,albo ludzie z jego otoczenia wszystkie winy biorą na siebie i dlatego ich tak broni ?
J
Jacek Majchrowski
W przygotowaniu jest nowa miejska jednostka organizacyjna, na której czele stanie Janek niezwłocznie po odbyciu kary.
B
Brr
Kto w zarządzie dróg jest jego kolegą ?
Jeżeli wiecie napiszcie bo to może być kolejny przykład urzędniczej patologii .
Czyżby Majchrowski zatrudnił tam kolegów Jana T. żeby pozacierali ślady jego przestępczej działalności ?
s
sfg
Teraz trwają gorące narady co zrobić ,żeby przestępców utrzymać przy korycie bo kto inny niż Majchrowski do im pracę
A tu sie sitwa przyzwyczaiła do wysokich dochodów
P
Puf
Ktoś kiedyś napisał na forum przypuszczenie ,że miejską spółkę parkingowa powołano właśnie dla niego ,żeby mógł poprzez podstawionych ludzi zarabiać , skoro Majchrowski nie mógł go obsadzić oficjalnie na stanowisku w samorządzie.
W tej spółce prezesem został jego zastępca, kadrowa z zarządu dróg ,która wędruje za nim od ZCK .Spółka powstała ponoć po to ,żeby nie można było wytropić podwykonawców lub wyprowadzenia pieniędzy z opłat .
K
Krak
Prawomocny wyrok a nazwiska ukryte?
d
dbg
Proszę nie zapominać ,że w zarządzie dróg nadal pracują koledzy Jana T. ,nawet na dyrektorskich stanowiskach .
Proszę zwrócić uwagę na fakt ,że łapówkarstwo nie jest wśród urzędników postępowaniem nagannym bo sami biorą łapówki .

Ten gość jest największą kanalią jaka kiedykolwiek pracowała w krakowskim samorządzie i dlatego wszyscy zeznawali przeciwko niemu ,ci którzy dawali mu łapówki i wszyscy ci obywatele ,którzy takie przestępcze postępowanie urzędnika potępiają tym bardziej ,że zarabiał krocie na urzędniczej pensji i żył sobie wygodnie przez całe lata na koszt podatników.
Było mu mało to wymuszał łapówki a tak był pewny swej bezkarności ,że wcale się nie krył z tym co robi.

Podobno gdy podliczono ile wziął łapówek a ile wydał brakło bardzo dużej kwoty . Komu zanosił działkę ?
a
aha
Tajster, miernota jak cały ten szmatławy zikit który się przeobraził
O
Ooo
Pytanie jest następujące
Czy Iwona K. prawomocnie skazana za przestępstwo umyślne ,może pełnić jakiekolwiek funkcje publiczne a tym bardziej być dyrektorem ???????
Ciekawe jak Majchrowski będzie bronił członków swojej sitwy przyd wyrzuceniem z pracy z mocy prawa a nie z mocy jego decyzji !!!!!!!!!!
Majchrowskiemu nie przeszkadza ,że mianuje przestępców na dyrektorskie stanowiska
Ale wybraliście prezydenta !!!!!!
L
Labamba
Gdyby za wręczanie łapówek nie karano , kolejka do zeznań w jego sprawie byłaby od ul.Głowackiego do ul.Centralnej

Ukarany został Stanisław J. ,prezes spółki drogowej od lat zajmującej się oznakowaniem ulic i zabezpieczaniem ruchu , Bogu ducha winny , który padł ofiarą Jana T. bo przecież nikt nie uwierzy ,że Jan T. kazał zwiększyć wynagrodzenie za oznakowanie ulic tylko po to ,żeby spółka Stanisława J. sama więcej zarobiła . Wszyscy wiedzą o co chodziło Janowi T. i jak się Stanisław odwdzięczył i za to został skazany .
Dla spółki Stanisława J. zlecenia na robotę w Krakowie to był jedyny sposób na przetrwanie.
Wróć na i.pl Portal i.pl