CBŚP rozbiło mafię śmieciową, która zwoziła odpady z Niemiec do Sarbii i Bzowa. W śledztwie zatrzymano już 20 podejrzanych

TR
CBŚP rozbiło kolejną mafię śmieciową, której członkowie sprowadzali do Polski z Niemiec zmieszane odpady komunalne. Według śledczych mogli oni wwieźć do kraju niemal 4 tys. ton śmieci i zarobić na tym ponad 1,2 miliona złotych. Najwięcej tych śmieci trafiło na wysypiska w Sarbii i Bzowie w powiecie czarnkowsko-trzcianeckim. Reszta na składowisko w Zgierzu. W sprawie występuje już 20 podejrzanych, a 12 osób usłyszało zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej.
CBŚP rozbiło kolejną mafię śmieciową, której członkowie sprowadzali do Polski z Niemiec zmieszane odpady komunalne. Według śledczych mogli oni wwieźć do kraju niemal 4 tys. ton śmieci i zarobić na tym ponad 1,2 miliona złotych. Najwięcej tych śmieci trafiło na wysypiska w Sarbii i Bzowie w powiecie czarnkowsko-trzcianeckim. Reszta na składowisko w Zgierzu. W sprawie występuje już 20 podejrzanych, a 12 osób usłyszało zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. CBŚP
CBŚP rozbiło kolejną mafię śmieciową, której członkowie sprowadzali do Polski z Niemiec zmieszane odpady komunalne. Według śledczych mogli oni wwieźć do kraju niemal 4 tys. ton śmieci i zarobić na tym ponad 1,2 miliona złotych. Najwięcej tych śmieci trafiło na wysypiska w Sarbii i Bzowie w powiecie czarnkowsko-trzcianeckim. Reszta na składowisko w Zgierzu. W sprawie występuje już 20 podejrzanych, a 12 osób usłyszało zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej.

Śledztwo prowadzone jest od 2016 roku przez policjantów CBŚP z Zarządu w Kielcach pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.

- Ze wstępnych informacji wynikało, że kilka osób może w sposób nielegalny składować różnego rodzaju odpady. Wtedy to, doszło do rozbicia sześcioosobowej grupy składującej odpady w Tokarni w woj. świętokrzyskim. Kolejne ustalenia w sprawie wskazywały na to, że proceder ma charakter międzynarodowy. Śledczy ustalili, że śmieci przywożone z Niemiec zamiast do recyklingu w większości trafiały na składowiska w Zgierzu, Sarbii oraz Bzowie - informuje CBŚP.

Oficjalnie odpady były sprowadzane do Polski przez firmy posiadające odpowiednie zezwolenia Ministra Ochrony Środowiska, ale na składowiska trafiały już z dorobioną dokumentacją, że nie to niemieckie, ale polskie śmieci. Tylko na jednej tonie mafia śmieciowa zarabiała 75 euro. Została rozbita w ostatnich dniach. Zatrzymań dokonano na terenie mazowieckiego, wielkopolskiego, śląskiego i małopolskiego. Łącznie CBŚP zatrzymało osiem osób.

- Podejrzanym zarzuca się sprowadzanie do Polski wbrew przepisom ustawy odpadów komunalnych z Niemiec. Dodatkowo siedmioro z podejrzanych usłyszało zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, z czego czworo uczyniło sobie z przestępczego procederu stałe źródło dochodu. Na poczet przyszłych kar zabezpieczono mienie należące do podejrzanych na łączną kwotę niemal miliona złotych - informuje CBŚP.

Sprawa jest wielowątkowa i rozwojowa. W śledztwie występuje 20 podejrzanych, którym łącznie przedstawiono 39 zarzutów. 12 osobom prokurator przedstawił zarzut działania w zorganizowanej grupie przestępczej, której członkowie podejrzani są o przestępstwa przeciwko ochronie środowiska.

POLECAMY:

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
małpa w czerwonym
od czegoś trzeba zacząć zmienianie części Polski na Bawarię. Ci zaczęli od śmieci.
G
Grzegorz
Ręce opadają jak się człowiek takich rzeczy dowiaduje
S
Sołtys
takich łobuzów trzeba karać i to surowo ,
Wróć na i.pl Portal i.pl