Ceny na polskich stacjach benzynowych jedne z najniższych w Europie. „To bardzo dobra wiadomość dla wszystkich Polaków, ale nie dla PO”

W Warszawie odbyła się konferencja posłów Prawa i Sprawiedliwości: Marka Suskiego – przewodniczącego sejmowej Komisji ds. Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych, Jarosława Krajewskiego – szefa warszawskich struktur partii, Piotra Uścińskiego – wiceministra rozwoju i technologii oraz Pawła Lisieckiego. Konferencja była poświęcona cenom paliw, które – mimo wzrostu stawki VAT od 1 stycznia – nie wzrosły.

Marek Suski przypomniał, że od dłuższego czasu mamy wojnę energetyczną Rosji przeciwko Europie.

– Skutki tej wojny odczuwamy wszyscy, chociażby płacąc za paliwo. Paliwo rzeczywiście jest drogie, ale patrząc porównawczo na ceny paliw, to w Polsce są jedne z najtańszych – mówił.

Zdaniem posła PiS dowodem na to jest fakt, że nasi sąsiedzi z Niemiec czy z Litwy przyjeżdżają do Polski, żeby tankować, bo u nas paliwa są tańsze. Marek Suski podkreślił, iż trzeba powiedzieć o tym, dlaczego jest tak, że w Polsce paliwa – mimo wzrostu cen na świecie, mimo przywrócenia VAT – są nadal jedne z najniższych w Europie.

– Jest to wynik sukcesu podjętych decyzji dotyczących fuzji, stworzenie giganta w Polsce. PKN Orlen jest właśnie taką spółką oraz podjęcia działań dotyczących fuzji z Saudi Aramco. To jest decyzja wręcz historyczna dla Polski, bo przewidywanie, że może nastąpić szantaż energetyczny, spowodowało podjęcie przez prezesa Daniela Obajtka pracy nad połączeniem się z jedną z najsilniejszych firm światowych, która ma dostęp do własnych zasobów ropy i gazu. Dzięki temu nie zabrakło w Polsce paliwa, co z pewnością by się stało, gdyby nie było tego połączenia. Wówczas nie mielibyśmy skąd czerpać ropy – wyjaśnił.

Poseł przypomniał, że rząd Prawa i Sprawiedliwości od wielu lat konsekwentnie dywersyfikował dostawy surowców energetycznych. Nie tylko ropy, ale również i gazu.

– Dzięki temu Polska jest bezpieczna, a inne kraje europejskie nam zazdroszczą, a wręcz mówią, że mieliście rację – dodał. Zdaniem Marka Suskiego to, co Polsce udało się zrealizować przez ostatnie lata – można powiedzieć – że to nie cieszy naszych przeciwników. – Putin jest zmartwiony. Myślał, że szantażem zmusi Europę do tego, żeby nie pomagała Ukrainie w tej wojnie. Niestety, droga Platformo Obywatelska, trzeba powiedzieć, że gracie w jednej orkiestrze z Putinem, bo też jesteście z tego powodu bardzo zmartwieni – mówił.

– Patrząc na to, co się działo w czasach, kiedy rządziła PO, jak bardzo podporządkowany interesom lokalnych struktur PO był Lotos i tam znajdowali miejsce pracy różni ludzie powiązani z PO, to rzeczywiście było niewygodne. W czasach, kiedy rządziła droga Platforma Obywatelska, nawet bardzo droga Platforma Obywatelska, to właśnie wtedy zachęcali Rosjan do inwestycji w Polsce – mówił. W ocenie Marka Suskiego gdyby doszło do tych inwestycji, a jednocześnie opóźniano budowę gazoportu, bylibyśmy dziś uzależnieni od Rosji. – Inwestycje rosyjskie spowodowałyby, że dostawy rosyjskiej ropy i rosyjskich paliw, byłyby tańsze niż nasze, co spowodowałoby przejęcie Lotosu, być może nawet bankructwo Orlenu. – To była bardzo niebezpieczna polityka – dodał.

Jarosław Krajewski podkreślił z kolei, że ceny paliw na polskich stacjach są jednymi z najniższych cen w Europie.

– To jest bardzo dobra wiadomość dla wszystkich Polaków, ale nie dla tych polityków Platformy Obywatelskiej, którzy wychodzą z założenia, że im gorzej dla Polaków, tym lepiej dla nich – dodał.

Poseł PiS przypomniał, że rząd Prawa i Sprawiedliwości już od samego początku wojny na Ukrainie zdecydował się wprowadzić rozwiązania antyinflacyjne.

– Takim rozwiązaniem było również działanie na rzecz obniżenia cen paliw poprzez obniżkę VAT i obniżkę akcyzy na paliwa do najniższego poziomu akceptowanego przez Unię Europejską. Warto pamiętać o tym, że to Unia Europejska wymusiła zakończenie obniżonego VAT na paliwa i od 1 stycznia. Mimo powrotu VAT na paliwa, mamy jedne z najniższych cen paliw i to jest świetna wiadomość – mówił.

Zdaniem Jarosława Krajewskiego politycy Platformy Obywatelskiej wychodzą z założenia, że tylko kryzys energetyczny i kryzys związany z wysoką inflacją wywołaną przez agresję Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, doprowadzi do przejęcia władzy przez PO.

– Platforma Obywatelska nie przedstawia żadnych planów, jak walczyć z inflacją, jak walczyć ze skutkami tej barbarzyńskiej agresji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, ale cały czas atakuje Prawo i Sprawiedliwość również za te informacje, które są świetne dla milionów Polaków – powiedział.

– Jak mówimy o drogiej Platformie, to warto pamiętać, że droga Platforma ma konkretną twarz – konkretną twarz Rafała Trzaskowskiego, wiceprzewodniczącego PO i prezydenta miasta stołecznego Warszawy. Otóż wtedy, kiedy rząd Prawa i Sprawiedliwości wprowadzał tarczę anty inflacyjne, wtedy Platforma Obywatelska w Warszawie wprowadzała kolejne podwyżki opłat i cen usług samorządowych dla mieszkańców Warszawy – powiedział.

W tym kontekście poseł PiS wymienił nie tylko podwyżkę cen za parkowanie, podwyżkę opłat za odbiór śmieci, ale również w ostatnich dniach mieszkańcy Warszawy sami informują o tym, że dostają podwyżki cen czynszu w lokalach komunalnych. – To pokazuje, że wtedy, kiedy Platforma Obywatelska ma pełną władzę w Warszawie, ma budżet ponad 21 mld zł, niestety Rafał Trzaskowski nie robi nic, żeby pomóc mieszkańcom Warszawy przetrwać ten okres związany z kryzysem wywołanym przez Władimira Putina – powiedział.

lena