Chciała pomóc lekarzowi wydostać się z frontu wojny. Straciła majątek

(o)
50-latka oszukana metodą na "amerykańskiego lekarza". (zdjęcie ilustracyjne)
50-latka oszukana metodą na "amerykańskiego lekarza". (zdjęcie ilustracyjne) gorodenkoff/gettyimages.com
50-letnia mieszkanka Konstancina-Jeziorny uwierzyła oszustowi, który przekonał ją, że jest amerykańskim lekarzem wojskowym narażającym życie na pierwszej linii frontu. Chciał wydostać się z misji w Jemenie i przyjechać do kobiety, dlatego prosił ją o pomoc. Kobieta straciła 56 tys. zł, a oszusta szuka policja.

Sprawa dotarła do policji kilka dni temu za sprawą pracowników banku. Poprosili oni o interwencję, bo w ich ocenie przelew, którego chciała dokonać 50-letnia klientka, był podejrzany.

Jak się okazało, kobieta od kilku miesięcy przy użyciu jednego z komunikatorów internetowych jest w kontakcie z mężczyzną, który przedstawił się jej jako amerykański lekarz, biorący udział w misji wojskowej w Jemenie. To on zagadnął ją w sieci i od tej pory zaczęli do siebie pisać. Z jej relacji wynikało, że jest on na pierwszej linii walk, codziennie jego życie jest zagrożone i pragnie on koniecznie z tej wojny przyjechać do niej do Polski – mówi Onetowi asp. Magdalena Gąsowska z Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie.

Oszust podpowiedział kobiecie, by w jego sprawie zwróciła się do generała. Podał jego personalia i adresy e-mail, pod które ma wysłać prośbę o zwolnienie go z dalszej służby, ale dane były fikcyjne, a skrzynki mailowe należało do niego lub jego współpracowników – podaje Onet.

Z odpowiedzi, którą kobieta uzyskała po wysłaniu wiadomości na wskazany przez oszusta adres, wynikało, że musi wnieść 20 tys. zł „opłaty tranzytowej”, by jej prośba została uwzględniona. 50-latka zrobiła to w lipcu tego roku.

Choć w banku powstrzymano ją przed wykonaniem kolejnego przelewu, a policjanci wytłumaczyli jej, na czym polega ten rodzaj oszustwa i zobowiązali kobietę do powstrzymania się od dokonywania kolejnych przelewów i dostarczenia wszystkich informacji związanych z przestępstwem, 50-latka nadal utrzymywała kontakt z fałszywym lekarzem.

50-latka zmanipulowana kolejnymi informacjami przychodzącymi od „amerykańskiego lekarza”, który apelował do niej m.in. by nie słuchała policji i pracowników banku, bo mogą być w spisku przeciwko nim, postanowiła dokonać kolejnego przelewu na przysłane jej konto. Tym razem nie skorzystała już z placówki bankowej w Konstancinie-Jeziornie i pojechała do Piaseczna. Tu dokonała kolejnego przelewu, biorąc również kredyt – relacjonuje w Onecie Magdalena Gąsowska.

Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

„Amerykański lekarz” zerwał kontakt z kobietą, gdy ta w miniony weekend poinformowała go, że wysłała pieniądze na podane konto. 50-latka straciła 56 tys. zł, a oszusta szuka policja.

To nie pierwszy raz, gdy kobieta w Polsce straciła pieniądze w wyniku zastosowania tego rodzaju oszustwa. Policja apeluje o rozsądek i kontakt z najbliższą jednostką w przypadku nawet najmniejszej wątpliwości.

Źródło: Onet

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Wulgarne „Na ch...” Sabalenki. Stoicki spokój Gauff. Czy „Świątek zgarnęłaby trofeum”

Wulgarne „Na ch...” Sabalenki. Stoicki spokój Gauff. Czy „Świątek zgarnęłaby trofeum”

Kandydat na prezydenta postrzelony przez zamachowca

Kandydat na prezydenta postrzelony przez zamachowca

Wróć na i.pl Portal i.pl