
O co chodzi w sprawie "przejęcia mediów publicznych"?
Politycy Platformy Obywatelskiej zapowiedzieli uchwałę, która ma stwierdzić nielegalność Rady Mediów Narodowych. Projekt uchwały ma zostać wniesiony do Sejmu. Z kolei z informacji medialnych wynika, że rządząca koalicja może odwołać członków Rady Mediów Narodowych lub doprowadzić do jej likwidacji, powołując się na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z grudnia 2016 roku i w ten sposób doprowadzić do zmian w zarządach spółek medialnych.
Prawo i Sprawiedliwość podkreśla, że wszelkie sposoby przejęcia mediów publicznych rozważane przez obóz rządowy wiążą się ze złamaniem prawa. Szef Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański powiedział z kolei, że "bez zmian ustawowych wszelkie zmiany innego rodzaju są albo daleko idącym obejściem prawa albo wręcz jego złamaniem, a złamanie prawa oczywiście wywoła konsekwencje".
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Rada Mediów Narodowych jedynym uprawnionym organem do wprowadzania zmian w telewizji publicznej?
Posłowie Prawa i Sprawiedliwości podkreślają, że jakiekolwiek zmiany w TVP mogą zostać wprowadzone przez jedyny uprawniony do tego organ, czyli Radę Mediów Narodowych.
- Od kilku dni setki artykułów i spekulacji o zmianach w TVP. Tylko, że nie zapowiada się, aby Rada Mediów Narodowych, jedyny organ uprawniony do dokonywania zmian w mediach publicznych, miała to w planach
– powiedział Sebastian Kaleta, polityk Suwerennej Polski, w rozmowie z portalem dorzeczy.pl.
Według Kalety, "jakakolwiek uchwała Sejmu dotycząca RMN nie będzie rodzić skutków prawnych, a ewentualne próby zmian w mediach publicznych w oparciu o taką byłyby siłowym zamachem na media publiczne, za usiłowanie i ewentualnie dokonanie grozić będzie odpowiedzialność karna i konstytucyjna. Źródłami prawa są ustawy, a nie uchwały".
- Nowa totalna władza zapomina, że nie jest jedyną władzą, a proces legislacyjny nie polega na podjęciu uchwały przez Sejm. Ignorowanie przez nich konstytucji to najgorszy przykład naruszenia zasad praworządności, który szybko się zemści na nowej większości. Kompletne zaprzeczenie idei, które latami mieli na ustach. Okazuje się, że fałszywie. Jak zwykle
– oznajmił Kaleta.
Politycy koalicji rządzącej o zmianach w TVP
Posłowie koalicji rządzącej zapowiadają, że zmiany w Telewizji Polskiej mogą nastąpić jeszcze w tym tygodniu. Odpowiedzialny za nie ma być minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz.
Poseł Polski 2050 Michał Gramatyka powiedział, że mógłby zagłosować za wprowadzeniem uchwały w sprawie odwołania członków Rady Mediów Narodowych pod warunkiem że jej treść zgadzałaby się z jego poglądami. Gość Polskiego Radia 24 stwierdził, że Rada Mediów Narodowych nie jest organem konstytucyjnym.
- Musiałbym najpierw zobaczyć tę uchwałę - podkreślił polityk.
Dodał, że jeśli będzie w niej to, z czym się zgadza i z czym nie ma problemu, to zapewne zagłosuje za. Michał Gramatyka zaznaczył, że Trybunał Konstytucyjny stwierdził w 2016 roku, że Rada Mediów Narodowych jest organem pozakonstytucyjnym.
Źródła: Polskie Radio 24/PAP
jg