Na 14 stycznia sąd w Madrycie wyznaczył datę rozprawy, na której Cristiano Ronaldo ma przyznać się do oszustw podatkowych. Jak podaje hiszpański "AS", Portugalczyk uzgodnił warunki ugody z prokuraturą po tym, gdy został oskarżony o zdefraudowanie 14,7 mln €.
Ronaldo przyzna się do czterech zarzutów i otrzyma za to karę 2 lat więzienia. Nie trafi jednak za kratki. W Hiszpanii to normalna praktyka w stosunku do osób, które zostały skazane po raz pierwszy.