Fiodor Czerkaszyn raz w karierze przegrał, co zatrzymało jego marsz po mistrzowski pas. W sierpniu ubiegłego roku we Wrocławiu ulegl jednogłośnie na punkty uległ Kongijczykowi Anauelowi Ngamissengue. Walka w Zakopanem była jego trzecią w tym roku, a zarazem najważniejszą w karierze. Wygrana bowiem otwierała przed nim mistrzowską ścieżkę.
Czerkaszyn wypunktował Papeschiego
Na otwarcie starcia Ukrainiec z polskim paszportem zadawał więcej ciosów. W czwartej rundzie Sebastian Papeschi próbował podkęcić tempo, ale na Czerkaszynie nie zrobiło to większego wrażenia.
W kolejnej partii Argentyńczyk zaczął nacierać. Niemniej Fiodor miał wciąż walkę pod kontrolą, a rundę zakończył mocnym podbródkowym. Papeschi atakował coraz śmielej, jednak jego ciosy pruły powietrze lub lądowały na gardzie Czerkaszyna, którego „strzały” sięgały celu, co uwzględnili sędziowie. Po ośmiu rundach wszyscy punktowali 80-72 dla reprezentanta Polski, który wygrał jednogłośnie i wywalczył pas WBC International.
Pierwszy pas WBC International dla Polaka
W przeszłości trofeum to zdobywali późniejsi mistrzowie świata Chris Eubank czy David Lemieux. Dotychczas zaledwie raz w historii o ten pas walczył Polak – Mariusz Cendrowski przegrał na punkty z Włochem Domenico Spadą w 2008 roku.
Zwycięstwa Grzyb i Cieślaka
We innych walkach Polaków KnockOut Boxing Night 36 w „Nosalowym Dworze” Laura Grzyb pokonała jednogłośnie Hiszpankę Sarai Umpierrez w trwającej osiem rund i zdobyła pas IBO International wagi super średniej, a Michał Cieślak wygrał z przez techniczny nokaut po drugiej rundzie Dominikańczykiem Felixem Valerą, który zmagał się z kontuzją lewego bicepsa i po konsultacji z lekarzem nie wyszedł na trzecią rundę.
