W Niemczech zaplanowano na ten weekend protest pod hasłem zaprzestania dozbrajania Ukrainy w walce z Rosją.
Na początku lutego skrajnie lewicowa polityczka Sahra Wagenknecht i feministka Alice Schwarzer ogłosiły „manifest na rzecz pokoju”, krytykując podejście rządu do konfliktu.
Demonstracja w centrum Berlina
Wzywając do „zakończenia eskalacji dostaw broni do Kijowa” i „otwarcia negocjacji z Moskwą”, zaprosiły Niemców do udziału w sobotniej demonstracji w centrum Berlina.
Czołgi kością niezgody?
Według Ellen Ehn, redaktor naczelnej telewizji WDR, liczba osób, które twierdzą, że decyzja kanclerza Scholza o wysłaniu czołgów na Ukrainę była błędem, zaczęła rosnąć.
Podczas gdy 44 procent stwierdziło w niedawnym sondażu, że poparcie Berlina dla Ukrainy było „wystarczające”, to w jednym z wywiadów Ehn powiedziała, że 39 procent twierdzi, że wysłanie czołgów na Ukrainę było błędem.
Ponad pół miliona Niemców podpisało petycję wzywającą do zmiany podejścia Berlina wobec Ukrainy. Mówią, że zamiast wysyłać Kijowowi więcej broni, niemiecki rząd powinien nalegać na negocjacje i zamrożenie konfliktu.
Może to jednak oznaczać, że Rosja zachowa kontrolę nad ogromnymi obszarami Ukrainy, co Kijów uważa za niedopuszczalne.

dś