Członek komisji wyborczej w Bytomiu fałszował karty do głosowania
Zgłoszenie w sprawie policja otrzymała w niedzielę, po godzinie 21., czyli już po zamknięciu lokali wyborczych od przewodniczącego jednej z obwodowych komisji wyborczych w Bytomiu.
- Po zamknięciu lokalu wyborczego, gdy komisja podzieliła się kartami do głosowania i przystąpiła do liczenia głosów, przewodniczący zauważył, że jeden z członków dziwnie się zachowuje. Okazało się, że mężczyzna stawiał krzyżyki na kartach do głosowania, na których znak „x” już postawiono – relacjonuje podinspektor Aleksandra Nowara, rzecznik prasowy Śląskiej Policji.
Na miejsce wezwano policję, a funkcjonariusze zatrzymali wskazanego członka komisji, zabezpieczyli też sfałszowane karty do głosowania i… długopis, którym ten się posługiwał. Mężczyzna zdążył unieważnić cztery karty do głosowania, na których wcześniej oddano głos na Rafała Trzaskowskiego.
52-letni bytomianin odmówił składania zeznań. Usłyszał zarzuty z art. 248 kodeksu karnego, zgodnie z którym kto niszczy, uszkadza, ukrywa, przerabia lub podrabia protokoły lub inne dokumenty wyborcze podlega karze do 3 lat więzienia.
- Mężczyzna został objęty dozorem policji, zastosowano również wobec niego poręczenie majątkowe w wysokości 2 tys. zł – dodaje podinspektor Nowara. Jak wylicza w trakcie wyborów prezydenckich oraz ciszy wyborczej śląska policja odnotowała w regionie 33 incydenty wyborcze.
Bądź na bieżąco i obserwuj
