Sobowtór Putina na paradzie zwycięstwa w Moskwie?
Strona ukraińska twierdzi, że zamiast Putina na wielkiej defiladzie wojskowej na Placu Czerwonym pojawi się jego sobowtór. Powód? Putin odczuwa paranoiczny strach o swoje życie. - Putin nie odważy się pojawić na paradzie, ale wyśle sobowtóra – mówi doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Anton Geraszczenko.
Informacje o tym, że prezydent Rosji korzysta z pomocy sobowtórów – którzy przeszli operację plastyczną, by upodobnić się do niego – pojawiły się jeszcze przed wojną z Ukrainą, a ostatnio nasiliły się.
Putin boi się zamachu. Atak drona na Kreml z 3 maja spotęgował jego obawy, dlatego pozostanie w bunkrze, a na Plac Czerwony pośle „zastępcę”.
Kto uściśnie dłoń Rosjanom?
I podczas gdy prawdziwy Putin zachowuje dystans 6-7 metrów od rozmówców, sobowtóry posyła się, by uścisnąć dłoń ludziom i spotykać się z dużymi grupami z bliska.
Podobnie sądzą niezależne rosyjskie portale, pisząc, że na paradzie musi być sobowtór, by pokazać „bohaterskiego” Putina kilka dni po ataku dronów na Kreml.
W ostatnich dniach rosyjski dyktator rzadko się pojawiał na Kremlu. W poniedziałek był na krótko, witając prezydenta Kirgistanu Sadyra Żaparowa, jednego z nielicznych zagranicznych przywódców, którzy wezmą udział w wydarzeniu 9 maja.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
dś