Niespodzianką nie powinno też być powołanie dla Dawida Kownackiego. Za napastnikiem Sampdorii Genua udany debiutancki sezon we Włoszech oraz w reprezentacji kraju do 21 lat.
- Jeżeli gra w Sampdorii i nawet z ławki rezerwowych potrafi niejednokrotnie wykorzystać bardzo krótki czas spędzony na boisku, to fantastycznie. Trener kadry narodowej Adam Nawałka bardzo lubi stawiać na młodych zawodników i takim jest Dawid Kownacki. Widzi w nim wielką przyszłość. Ja również powołałbym takiego zawodnika na mundial - mówił Piotr Czachowski, który 45 razy przywdziewał koszulkę z orłem na piersi.
Kownacki pochodzi z Murzynowa w gminie Skwierzyna. Stamtąd był dowożony na treningi do GKP Gorzów, gdzie ćwiczył pod kierunkiem Arkadiusza Dragona z dziećmi dwa lata młodszymi od niego. To z tego okresu zachowało się zdjęcie, na którym prezes PZPN Michał Listkiewicz gratuluje mu sięgnięcia po mistrzostwo okręgu w sezonie 2002/2003.
„Kownaś” trenował w Gorzowie do 8 roku życia. Potem przeniósł się do Poznania, gdzie w Lechu Poznań jego kariera nabrała rozpędu. Sam też przekonywał w jednym z wywiadów, że czuje się wychowankiem „Kolejorza”, a nie GKP.
To nie znaczy, że z chęcią nie wraca do Gorzowa. Pojawiał się na meczach koszykarek InvestInTheWest AZS AJP Gorzów, a przede wszystkim na spotkaniach Stali Gorzów. - Na żużel chodziłem już w wieku pięciu lat. Śledzę każdą kolejkę. Kiedy jest mecz w telewizji, a ja mam czas, to zawsze chętnie go oglądam. Żużel to mój drugi sport - przyznał 21-latek, który od maja jest jednym z 20 ambasadorów miasta w kampanii Gorzów #Stąd Jestem.
Chcesz na bieżąco śledzić sportowe newsy z Ziemi Lubuskiej, Polski oraz świata? Polub naszą stronę na Facebooku!