Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 18. Pomocnik ratownika miał przetestować jedną ze zjeżdżalni, niestety ten test zakończył się dla niego bardzo tragicznie. Chłopak ma zgilotynowany nos, poważne urazy twarzo-czaszki, zapadnięty oczodół, a także połamane kości szczęki.
Sprawą zajęła się już dąbrowska policja.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WYPADEK W NEMO: 16-LATEK W CIĘŻKIM STANIE. WINNYCH BRAK. OJCIEC OSKARŻA
- 16-latek miał przetestować zjeżdżalnię, niestety właz na jej końcu był zamknięty. Nastolatek z bardzo poważnymi urazami twarzo-czaszki trafił do szpitala w Chorzowie. - mówi st. asp. Marcin Salwa z Komendy Miejskiej Policji w Dąbrowie Górniczej.
Nastolatek jutro zostanie przewieziony na konsultację do szpitala w Katowicach.
Jak udało się ustalić to był jego trzeci dzień w pracy.
CZYTAJ WIĘCEJ O WYPADKU W PARKU WODNYM NEMO W DĄBROWIE GÓRNICZEJ
AKTUALIZACJA 16.18
Podczas zwołanej przed dąbrowskim parkiem wodnym Nemo konferencji przedstawiciele aquaparku i przedstawiciele WOPR stwierdzili, że nie poczuwają się do odpowiedzialności za wypadek. Nie można też szukać przyczyn w konstrukcji i stanie samej zjeżdżalni - jest atestowana i kontrolowana dwa razy w roku.
*Przepisy drogowe od 18 maja 2015: 50 km/h + odebranie prawa jazdy
*Gdzie jest burza? Gwałtowny deszcz i grad [MAPA BURZOWA POLSKI ONLINE, RADAR BURZOWY]
*Matura 2015 bez tajemnic: PYTANIA + ARKUSZE + ODPOWIEDZI
*NA ŻYWO Akcja ratunkowa w KWK Wujek Śląsk trwa. Szukają 2 górników
*Nowe becikowe: 1 tys. zł przez 12 miesięcy ZASADY + DOKUMENTY
*Śląsk Plus. Zobacz nowe wydanie interaktywnego tygodnika o Śląsku