Dąbrówka Wlkp.: W nocy wybuchł kolejny wielki pożar w sortowni odpadów [ZDJĘCIA]
Alicja Kucharska
Dochodziła godz. 22.00 (sobota, 7 kwietnia), kiedy dyspozytor świebodzińskiej straży pożarnej odebrał informację o pożarze składowiska surowców wtórnych w jednym z zakładów przerabiających te materiały na paliwa alternatywne w Dąbrówce Wielkopolskiej. Jak poinformował redakcję bryg. Dariusz Paczesny z Komendy Powiatowej PSP w Świebodzinie, do działań natychmiast zostały skierowane duże siły i środki. - Z racji wcześniejszych doświadczeń, które już posiadamy z tym zakładem i w tego typu pożarach - przypomniał brygadier. W sumie na miejscu zdarzenia pracowało 27 zastępów strażackich. Z powiatu świebodzińskiego działały jednostki PSP i OSP. Wsparcia udzieliły także jednostki PSP spoza powiatu, z Krosna Odrz., Międzyrzecza i Zielonej Góry.- Pożar w pierwszej fazie rozprzestrzenił się na powierzchni ok. 800 m kw. hałdy, to stanowi 3/4 składowanej powierzchni materiałów - informuje bryg. D. Paczesny. - Pożar został opanowany, w tej chwili będzie trwało dogaszanie, które może potrwać dzień, może nawet dwa. Ze względu na specyfikę gaszenia tego typu materiałów trzeba wszystko przerzucić, zlać wodą i to jest jedyny sposób na dogaszenie żarzących się wewnątrz hałdy materiałów. Jak ustaliliśmy, zakład w Dabrówce Wlkp. nie przyjmuje śmieci komunalnych tylko surowce wtórne w postaci plastików, gumy, szmat, kartonów i papierów. Pół roku temu zakład był kontrolowany. Kontrola nie wykazała nieprawidłowości. W zakładzie zostały zrobione drogi pożarowe, opracowane wszystkie wszelkiego rodzaju instrukcje, badania instalacji w obiekcie. Przyczynę pożaru ustali policyjne dochodzenie.POLECAMY ODCINKI "KRYMINALNEGO CZWARTKU":
Pożar na wysypisku śmieci wybuchł w sobotę (7 kwietnia) około 22.00. W akcji ratowniczo - gaśniczej udział brali strażacy z całego województwa, m. in. Gorzowa Wlkp., Zielonej Góry, Świebodzina czy Międzyrzecza. To kolejny ogromny pożar w tym miejscu, do poprzedniego doszło 19 września 2015. I tym razem gaszenie składowiska może potrać nawet kilka dni.