„Jest to również duża zasługa ORLEN-u, ponieważ wcześniej zakupiliśmy sporo certyfikatów CO2 po niższych cenach i mogliśmy sobie pozwolić na to, żeby ceny paliw tak naprawdę stabilizować” - wskazał Daniel Obajtek.
Prezes dodał, że na cenę paliw ma wpływ wiele czynników, między innymi wojna na Ukrainie, a także cena baryłki ropy na światowych rynkach. Wynosi ona obecnie 112 dolarów, przy kursie dolara 4,42 złotego. „Rok temu kurs dolara wynosił około 3,60 złotego, a baryłka kosztowała poniżej 80 dolarów” - mówił Daniel Obajtek.
Prezes Orlenu powiedział, że 70 procent ropy naftowej w systemie PKN ORLEN jest spoza Rosji. Podkreślił, że cały czas ograniczana jest ilość rosyjskiej ropy i wytwarzanych z niej produktów.
„Zaczynaliśmy od poziomu 100 procent dostaw z kierunku rosyjskiego” - mówił prezes podkreślając, że koncern ma umowy terminowe. „Niektóre z tych umów się już kończą, ale nie możemy umów zerwać, jeżeli nie ma sankcji, ponieważ narazilibyśmy koncern na potężne odszkodowania na różnych arbitrażach” - dodał Daniel Obajtek.
Prezes PKN Orlen zapewnił, że grupa jest w pełni zabezpieczona na wypadek zerwania dostaw z Rosji. Zaznaczył, że jeżeli nie będziemy kupować rosyjskiej ropy, a będą to robić rafinerie niemieckie, to ten produkt będzie do nas trafiał z Niemiec.
Źródło: Polskie Radio 24
