Zeszły tydzień minął w Małopolsce zachodniej pod parasolem. Powodzi u nas nie było, ale poziomy wód w Sole i Wiśle były wysokie. Nie pada od trzech dni, a mimo to wody w rzekach nie ubyło.
W Sole najwięcej wody było w czwartek (19 lipca) o godz. 18, kiedy do poziomu alarmowego w Oświęcimiu (460) brakowało zaledwie 40 cm. Dzień później przed południem wyjrzało słońce, a mimo to wody w Sole nie ubyło. W niedzielę (22 lipca) jej poziom wynosił 390 cm, czyli stan ostrzegawczy (370 cm) był ciągle przekroczony. Dzisiaj jest taki sam. Głównie dlatego, że na zaporze w Porąbce są wysokie zrzuty wody.
Szykują się tam na kolejne deszcze, bo synoptycy nie mają dobrych wiadomości - od jutra znowu ma padać. Wisła w Jawiszowicach najwyższa była w czwartek o 21 o godz. 20. Miała 579 cm, a alarmowy w tym miejscu to 630. Dzisaj płynie spokojnie.